Miller: Polska Lewica będzie walczyć o inny elektorat
Polska Lewica chce walczyć o elektorat, który
nie może się identyfikować z obecnymi partiami lewicowymi -
powiedział lider partii Leszek Miller.
Jak dodał były premier, partia nie chce być "konkurencją na lewicy". Jego zdaniem, obecne wskaźniki poparcia funkcjonujących w polityce ugrupowań lewicowych sugerują, że jest dużo osób, które na razie szukają odpowiedniej dla siebie partii.
25 maja w Warszawie partia będzie miała swój pierwszy oficjalny kongres - odbędą się wtedy wybory władz i przyjęty zostanie program partii.
Miller skrytykował też SLD za nieudaną próbę połączenia z Demokratami.pl. Jak stwierdził, był to pomysł z góry skazany na niepowodzenie, który będzie miał swoje konsekwencje dla lewicy w nadchodzących latach.
Nasza legitymacja do bycia na polskiej scenie politycznej wynika z udziału w osiemnastoletniej transformacji, w przekształceniach Polski. Jesteśmy partią, która nie wstydzi się lewicy w Polsce i nie próbuje niczego zamazywać - powiedział Miller.
Chcielibyśmy realizować nowoczesny program, który najpełniej wyraża zdanie: gospodarka rynkowa i socjalne państwo. A więc przekonanie, że nie ma alternatywy dla mechanizmów gospodarki rynkowej, ale ta gospodarka musi dać pieniądze na realizację lewicowej polityki społecznej - dodał były premier.
W styczniu, na kongresie założycielskim nowej partii Miller został wybrany przewodniczącym ugrupowania. Miller zrezygnował z członkostwa w SLD we wrześniu ub. roku, gdy nie znalazł się na liście wyborczej do Sejmu koalicji Lewica i Demokraci.
W ostatnich wyborach parlamentarnych został liderem łódzkiej listy Samoobrony do Sejmu. Wtedy też zapowiedział, że razem z lokalnymi działaczami z SLD stworzy nową formację lewicową. Samoobrona nie przekroczyła wówczas progu wyborczego.