Miller nie chce zdradzić, kto mógłby zastąpić Janika
Premier Leszek Miller nie chciał powiedzieć,
kto zostanie nowym ministrem spraw wewnętrznych i administracji,
jeśli Krzysztof Janik zostanie wybrany nowym szefem klubu SLD. "Wszystko w swoim czasie" - odpowiedział Miller zapytany, czy
następcą Janika będzie szef ABW Andrzej Barcikowski.
Jerzy Jaskiernia zrezygnował z kierowania klubem parlamentarnym SLD. Na nowego szefa klubu Zarząd Krajowy partii rekomendował szefa MSWiA Krzysztofa Janika.
Premier powiedział, że na poniedziałkowym spotkaniu klubu posłowie będą rozmawiać o tym, jak usprawnić relacje między rządem i klubem parlamentarnym SLD. "Ufam, że ta rozmowa wyeliminuje to, co nas denerwuje i pozwoli na bardziej płynną współpracę między rządem i klubem" - dodał. To nie jest tylko kwestia przewodniczącego; usterki są po stronie rządu i po stronie klubu" - podkreślił premier.
Zdaniem sekretarza generalnego SLD Marka Dyducha Zarząd Krajowy SLD, rekomendując Krzysztofa Janika, nie zaproponował żadnego rozwiązania w sprawie prezydium klubu. Dyduch dodał, że on osobiście uważa, iż obok nowego szefa klubu powinno zostać wybrane także nowe prezydium. O tej kwestii posłowie SLD na pewno będą dyskutować na trwającym spotkaniu klubu Sojuszu z premierem.
Jerzy Jaskiernia ocenił, że Janik to bardzo dobry kandydat na szefa klubu Sojuszu. "Jeżeli uzyska aprobatę klubu, to sądzę, że będzie mógł podołać tym bardzo wysokim oczekiwaniom, jakie się wiążą z kierowaniem klubem, który osłania rząd, ale musi osłaniać dynamicznie podejmując inicjatywy. Myślę, że Krzysztof Janik jest do tego zadania świetnie przygotowany" - powiedział.