Burza po doniesieniach WP. Tusk uderza w Morawieckiego
Obietnica wypłacenia co najmniej 30 mln zł premii dla polskiej kadry złożona przez Mateusza Morawieckiego wywołała burzę. Do sprawy w sieci odniósł się również Donald Tusk. Szef PO w ironicznym wpisie nawiązał do afery wokół działki Morawieckiego.
05.12.2022 | aktual.: 05.12.2022 13:19
Premier - jak piszą reporterzy WP Dariusz Faron i Szymon Jadczak - obiecał kadrze przed wyjazdem do Kataru, że w przypadku wyjścia z grupy zostanie ona nagrodzona premią wynoszącą co najmniej 30 mln zł. Informację tę dziennikarze naszego portalu potwierdzili w trzech niezależnych źródłach.
Jak czytamy w WP SportoweFakty, szef rządu spotkał się z piłkarzami tuż przed ich wyjazdem na mistrzostwa. Pieniądze obiecane przez Morawieckiego najprawdopodobniej mają trafić nie do PZPN, a bezpośrednio do członków drużyny, tj. piłkarzy, selekcjonera i całego sztabu.
Donald Tusk skomentował te doniesienia w mediach społecznościowych. "30 milionów?! Żarty! Tyle to Pan Premier z jednej działki potrafi wyciągnąć" - napisał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: ogromne wsparcie dla TVP. "Obrzydliwość władzy. Polacy zaczną mieć dosyć"
Afera wokół działki Mateusza Morawieckiego
Lider PO nawiązał w ten sposób do publikacji "Gazety Wyborczej" z 2019 roku, które dotyczyły zakupu działek we wrocławskim Oporowie przez Mateusza Morawieckiego w 2002 roku.
Do transakcji doszło zaledwie trzy lata po tym, jak działkę od Skarbu Państwa otrzymała parafia. Sprawę kilka lat później badała prokuratura, która przyglądała się aferze dotyczącej przekazywania ziemi Skarbu Państwa Kościołowi. To wówczas powołana biegła orzekła, że teren kupiony przez Morawieckiego za 700 tysięcy złotych, był wart wówczas co najmniej 4 mln zł.
Źródło: Twitter