Odwołany dyrektor NCBiR. "Włosy stanęły mi na głowie"
Politycy Koalicji Obywatelskiej przeprowadzili kontrolę poselską w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Minister funduszy i polityki regionalnej odwołał dyrektora NCBiR. Według Radia Zet, miało to związek z przekazaniem milionów złotych młodej firmie. - 3 lutego napisałam w tej sprawie interpelację. Przeanalizowałam całą dostępną dokumentację w NCBiR. Włosy stanęły mi na głowie. Zadałam szereg pytań i czekam na odpowiedź. Doszły mnie słuchy, że odwołany dyrektor był już "klepnięty" na wygranego w konkursie, który dopiero był ogłaszany. Może dobrze się stało, że tego pana odwołano. Gdzie nie dotkniemy, tam okazuje się, że środki finansowe płyną szerokim strumieniem do rodziny, krewnych, znajomych ludzi z PiS. Mamy do czynienia z koszmarnym rozkradaniem państwa polskiego, niszczeniem wszystkich instytucji. Gdy mogli zrobić dobrze jedną rzecz - bo dostali od nas wszystko na talerzu - czyli sięgnąć po pieniądze z KPO, to najpierw strzelili sobie w jedno kolano, mówiąc, że Komisja Europejska tę ustawę zatwierdziła. Potem prezydent Andrzej Duda strzelił PiS w drugie kolano, kierując tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego - mówiła w programie "Tłit" posłanka PO Izabela Leszczyna.