Milionowa rekompensata dla Magierowskiego? "Sprawy osobisto-majątkowe"
Spór o ambasadorów nadal trwa. Jak ustalił dziennikarz WP Patryk Michalski, wezwany do kraju ambasador Polski w USA Marek Magierowski chce "porozumienia" z MSZ. Ambasador zażyczył sobie "rekompensatę" w wysokości prawie miliona złotych. W programie "Tłit" WP europoseł PiS Tobiasz Bocheński stwierdził, że "trudno mu komentować, bo to są sprawy osobisto-majątkowe Magierowskiego". - To, co najwazniejsze, kiedy człowiek zostaje ambasadorem Rzeczpospolitej w Stanach Zjednoczonych (...) to, że kieruje się polską racją stanu i pewną misją polityczną, którą realizuje, a nie kwestiami finansowymi - powiedział gość programu. Odnosząc się do sporu kompetencyjnego między prezydentem a MSZ, Bocheński powiedział, że "po to w czasach rządów PiS została przyjęta ustawa kompetencyjna, która określa procedury współpracy rządu z prezydentem". - Dzisiaj minister Sikorski i Donald Tusk nie chcą respektować zapisów tej ustawy stąd też napięcie - stwierdził gość programu. Europoseł PiS dodał także, że kandydatura Bogdana Klicha budzi kontrowersje w Pałacu Prezydenckim, co go wcale nie dziwi.