Miliardy dla TVP. Jarosław Gowin: muszę postawić zarzut opozycji
Czy Andrzej Duda zawetuje ustawę ws. rekompensaty dla TVP? Jarosław Gowin zaznaczył w programie "Tłit", że nie rozmawiał z prezydentem na ten temat. Dodał, że "nie widzi nic złego" ws. przyznania TVP dwóch miliardów złotych. - Pod naszymi rządami nakłady na służbę zdrowia się zwiększyły. Muszę postawić opozycji zarzut demonicznego wykorzystania tragedii ludzkich - podkreślił polityk. Gowin odniósł się również do słów szefa WOŚP, Jurka Owsiaka.
Będzie pan nadal namawiał prezyden… Rozwiń
Transkrypcja:
Będzie pan nadal namawiał prezydenta do tego, żeby nie podpisywał przekazania dwóch miliardów do TVP? Co pan ma na myśli, mówiąc nadal?
Nie rozmawiałem z panem prezydentem. Na ten temat akurat z panem prezydentem nie rozmawiałem. A gdyby miał pan okazję porozmawiać?
Gdybym miał okazję porozmawiać, to zachowałbym się w sposób spójny. A spójne zachowanie polega na tym, że skoro głosowałem w Sejmie za tą poprawką, to znaczy, że liczę na to, że pan prezydent ją podpisze.
Czyli nie widzi pan nic złego w tym?
Pod naszymi rządami nakłady na służbę zdrowia wzrosły o kilkadziesiąt miliardów. Nakłady na walkę z nowotworami wzrosły o kilka miliardów.
I w związku z tym tutaj akurat przykro mi, tu muszę postawić opozycji zarzut demonicznego wykorzystywania tragedii ludzkich. Jakimi zawsze jest ta choroba.
No, a Jurek Owsiak mówi tak. "Niedorzecznością jest przekazywanie dwóch miliardów złotych na TVP. Prezydent powinien to zawetować". Zgadza się pan z Owsiakiem?
Nie, nie zgadzam się z panem Owsiakiem, bo równie dobrze można powiedzieć, że niedorzecznością jest to, że w tegorocznym budżecie jest o 4 miliardy więcej na naukę i szkolnictwo wyższe.
Albo, że jest o ileś miliardów więcej na budowę dróg. Państwo musi się rozwijać w sposób harmonijny. Czyli musimy równoważyć nakłady między wieloma obszarami. W każdym państwie, nawet najbogatszym kołderka jest za krótka.