Migranci z nadajnikami. Grecja wprowadza nowe przepisy
W Grecji migranci z odrzuconymi wnioskami azylowymi będą musieli nosić na kostkach specjalne opaski monitorujące. Jak przekonuje rząd w Atenach, jest to część działań mających na celu przyspieszenie deportacji.
Co musisz wiedzieć?
- Grecki rząd wprowadza obowiązek noszenia opasek monitorujących dla migrantów z odrzuconymi wnioskami azylowymi.
- Monitoring elektroniczny będzie trwał 30 dni po odrzuceniu wniosku o azyl.
- Grecki rząd rozważa też premię deportacyjną w wysokości 2000 euro dla osób, które dobrowolnie zgodzą się na deportację.
Grecki minister ds. migracji i azylu Thanos Plewris ogłosił, że migranci, których wnioski o azyl zostały odrzucone, będą musieli nosić opaski monitorujące. Środek ma zostać wdrożony przed końcem roku i jest częścią szerszych reform mających na celu przyspieszenie deportacji.
- Stosowanie monitoringu elektronicznego wyraźnie pokaże, że możliwości wyboru zostały zawężone - powiedział Plewris w państwowym radiu ERT.
Zaostrzone przepisy przewidują również obowiązkowe kary więzienia za ignorowanie nakazów deportacji. Nowe regulacje zostaną przedłożone parlamentowi w przyszłym miesiącu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: uciekał przed policją na Podlasiu. W środku byli nielegalni migranci
Dodatkowo, grecki rząd rozważa wprowadzenie premii deportacyjnej w wysokości 2000 euro dla tych, którzy dobrowolnie podporządkują się obowiązkowi deportacji.
Ateny walczą z migrantami. "Droga do Grecji jest zamykana"
Na początku lipca grecki rząd zawiesił na trzy miesiące rozpatrywanie wniosków o azyl od migrantów przybywających na łodziach z Afryki Północnej. Premier Kyriakos Micotakis podkreślił, że "droga do Grecji jest zamykana, (...) a migranci, którzy nielegalnie wjeżdżają, zostaną aresztowani i zatrzymani".
Władze w Atenach rozpoczęły również kampanię w sieciach społecznościowych, zniechęcającą nielegalnych migrantów przed próbami docierania do Grecji przez Morze Śródziemne.
Przeczytaj też: