Cudem nie wsiedli do airbusa - zdjęcia
Claude Jaffiol przyjechał do Rio na seminarium i razem z żoną został kilka dni, by zwiedzić miasto. - Zdecydowaliśmy się jednak skrócić nasz pobyt i wcześniej wrócić do domu, do Montpellier - mówi. Jak dodaje, "poruszyli niebo i ziemię", by dostać miejsca, ale samolot był pełny. - Myślami jesteśmy teraz z tymi, którzy byli w samolocie - mówi Amina Jaffiol, żona profesora.