Mieli lecieć airbusem
Nie wsiedli do airbusa - "to cud, że żyjemy"
Nie wsiedli do airbusa - "to cud, że żyjemy"
AFP opisuje historię francuskiej pary - profesora medycyny i jego żony, którzy starali się kupić bilety last-minute na lot AF 447. - To cud, że się uratowaliśmy - mówi profesor Claude Jaffiol.
Cudem nie wsiedli do airbusa - zdjęcia
Claude Jaffiol przyjechał do Rio na seminarium i razem z żoną został kilka dni, by zwiedzić miasto. - Zdecydowaliśmy się jednak skrócić nasz pobyt i wcześniej wrócić do domu, do Montpellier - mówi. Jak dodaje, "poruszyli niebo i ziemię", by dostać miejsca, ale samolot był pełny. - Myślami jesteśmy teraz z tymi, którzy byli w samolocie - mówi Amina Jaffiol, żona profesora.
Ich bliscy nie mieli tyle szczęscia...
Linie lotnicze Air France powiadomiły rodziny pasażerów Airbusa, że nie ma żadnej nadziei, aby ktokolwiek przeżył katastrofę.
Pracownicy Air France
Airbus A330 linii Air France z 228 osobami na pokładzie zaginał nad Atlantykiem między Brazylią a Afryką. Na pokładzie było co najmniej dwóch Polaków. Wszystko wskazuje na to, że doszło do katastrofy
Rodziny i przyjaciele pasażerów Airbusa A330
Linie lotnicze Air France powiadomiły rodziny pasażerów airbusa, że nie ma żadnej nadziei, aby ktokolwiek przeżył katastrofę.
Ich bliscy nie mieli tyle szczęscia...
Doradca linii Guillaume Denoix de Saint-Marc powiedział rodzinom, że samolot rozpadł się w powietrzu, albo w momencie uderzenia w powierzchnię oceanu.
Rodziny i przyjaciele pasażerów airbusa A330
- Jasne jest, że nie było lądowania. Nie ma więc szansy, aby wysunęły się awaryjne zjeżdżalnie - oznajmił de Saint-Marc.
Rodziny i przyjaciele pasażerów airbusa A330
W czwartek samoloty rozpoznawcze starały się zawęzić rejon poszukiwań w oczekiwaniu, aż w rejon katastrofy przypłyną statki.
W katastrofie zginęło 228 osób
Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną wypadku francuskiego airbusa.
Ich bliscy nie mieli tyle szczęscia...
Francja zamierza wysłać w rejon katastrofy statek wyposażony w bezzałogową łódź podwodną; może ona zejść na głębokość 6 tys. metrów, aby odnaleźć tzw. czarne skrzynki, które mogłyby wyjaśnić przyczyny katastrofy.
Rodziny i przyjaciele pasażerów airbusa A330
Francuskim airbusem A330 leciało 228 pasażerów. Głównie byli to Francuzi (61 osób), 58 Brazylijczyków i 26 Niemców. W wypadku zaginęło również dwóch Polaków i załoga samolotu. Część z pasażerów było pracownikami przedsiębiorstwa dystrybucji materiałów elektrycznych CGED. Wyjazd do Brazylii był dla nich nagrodą za dobre wyniki w pracy.