Polska"Miękiszon". Ziobro wyjaśnił, o kim mówił. Zaskakująca informacja dziennikarza

"Miękiszon". Ziobro wyjaśnił, o kim mówił. Zaskakująca informacja dziennikarza

"Miękiszon" od dwóch dni jest odmieniany we wszystkich przypadkach. Zbigniew Ziobro wyjaśnił, kogo określił tym mianem. W trakcie radiowej rozmowy pojawiła się informacja, że w TVP jest embargo na liderów Solidarnej Polski.

Zbigniew Ziobro o "miękiszonie"
Zbigniew Ziobro o "miękiszonie"
Źródło zdjęć: © PAP
Katarzyna Bogdańska

27.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 15:09

Opozycja szybko stwierdziła, że wypowiedź Ziobry odnosi się do Mateusza Morawieckiego. W programie "Sedno sprawy" Radia Plus Ziobro wyjaśnił, kogo miał na myśli, mówiąc o "miękiszonie". - Moje wypowiedzi ws. negocjacji unijnego budżetu adresowane były do opozycji i mediów. Mamy szczęście, że polski premier nie podporządkowuje się ich oczekiwaniom. Chodziło o wypowiedzi, które w określony sposób definiowały sposób negocjacji, oczekiwały postawy zawartej w tym słowie, ale polski premier w tej sprawie w ten sposób nie postępuje - zapewnił.

Zbigniew Ziobro wyjaśnia swoje stanowisko

Skomentował także komentarze, że wchodzi w rolę szefa MSZ, komentując stanowisko Polski w Unii Europejskiej. - Ta narracja, jakobym miał przejąć jako minister sprawiedliwości rolę ministra spraw zagranicznych, jest wynikiem bezradności tych wszystkich, którzy burzą się wobec stanowczości działań, które podejmuję jako minister sprawiedliwości - powiedział minister.

Ziobro stwierdził, że ma mocny tytuł, żeby w tej sprawie występować. Dodał, że cała sprawa ma ścisły związek z jego odpowiedzialnością, dotyczy praworządności, więc odnosi się do obszaru funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Podkreślił "krótkowzroczność" opozycji, zaznaczając, że realne decyzje byłyby przeniesione do Brukseli i nacisk mógłby być wywierany na każdą dziedzinę.

TVP i embargo

Ziobro był wprost spytany, czy panuje między premierem a nim wrogość. Prowadzący mówił, że nawet w obozie rządzącym nie są dobrze odbierane uwagi Ziobry. W trakcie rozmowy dziennikarz ujawnił, że z jego nieoficjalnych - acz wiarygodnych - informacji wynika, że TVP nałożyła embargo na liderów Solidarnej Polski. - Nie będzie panów widać, nie będą panowie zapraszani - powiedział.

- W polityce nie chodzi o wzajemne sympatie, a państwo. Chodzi o strategiczne decyzje, podejmowane na lata - odpowiedział minister. Podkreślił, że "jeśli takie rozporządzenie weszłoby w tym kształcie w życie, to jest to lot odrzutowcem do państwa federacyjnego, a na to nie możemy się zgodzić. - To powoduje sprzeczność z polską konstytucją, zamach na traktaty europejskie - powiedział.

O relacje ze Zbigniewem Ziobrą był także pytany Morawiecki. Premier odparł, że "nie ma żadnych problemów". - Nasze negocjacje prowadzimy jednoznacznie i kategorycznie - powiedział.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (457)