Miękiszon. Radosław Fogiel: Zbigniew Ziobro określał tak tych, którzy godzą się na wszystko
Określenie "miękiszon", którego użył w jednym ze swoich wystąpień minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, robi furorę. Komentatorzy są zdania, że Ziobro w ten sposób nawiązał do negocjacji budżetowych w UE prowadzonych przez premiera Mateusza Morawieckiego. Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel twierdzi, że "to błędny trop".
- To są negocjacje. W negocjacjach nie można być miękiszonem, trzeba być twardym. Trzeba potrafić dbać o interesy Polski. Polska nie jest gorsza od innych, nie musimy się prosić o zgodę Berlina na użycie weta, jeśli nasze interesy są zagrożone - stwierdził w środę minister sprawiedliwości mówiąc o negocjacjach budżetowych w UE.
Kogo miał na myśli Zbigniew Ziobro, mówiąc o "miękiszonie"? Czy był to premier Mateusz Morawiecki, jak twierdzi część komentatorów sceny politycznej?
- "Miekiszonem" minister Zbigniew Ziobro określał tych, którzy gotowi są godzić się na wszystko, co zaproponują partnerzy, podchodząc nieasertywnie do negocjacji - wyjaśnił w piątek w programie "Graffiti" w Polsat News wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
- Myślę, że ten trop (powiązania Morawieckiego z określeniem "miękiszon" - przyp. red.) jest błędny, bo nie zgadza się z podstawowymi faktami. Wiem, że niektórzy publicyści próbują tak do tego podchodzić. W lipcu ustalenia rady dotyczyły wyłącznie ochrony budżetu przed malwersacjami finansowymi - zapewnił wicerzecznik PiS.
- Temat praworządności, czyli uzależnienia budżetu od kwestii politycznych pojawił się na etapie na etapie negocjacji między Parlamentem Europejskim a Komisją Europejską. To jest temat nowy i tu jest twarde stanowisko Polski - dodał Fogiel.
- Zawsze smucą mnie problemy innych - zapewnił Fogiel pytany o rozpad Koalicji Polskiej.
- Z wypowiedzi Pawła Kukiza wynika, że jednym z powodów rozpadu tej koalicji było to, że członkowie jego ugrupowania postanowili wesprzeć rząd w negocjacjach i zachować się propaństwowo. Z kolei PSL był skłonny zgodzić się na wszystko, co dyktują nam partnerzy - mówił wicerzecznik PiS w programie "Graffiti". Nie wykluczył też współpracy z posłami Kukiz '15.
- Zawsze jesteśmy skłonni rozmawiać z każdym, kto chce wesprzeć program Zjednoczonej Prawicy - niezależnie czy są to posłowie Pawła Kukiza, czy jest to ktokolwiek inny - stwierdził Radosław Fogiel. Jego zdaniem każdy ma "prawo do autorefleksji".
Źródło: polsatnews.pl