Skandaliczny wpis Miedwiediewa. Obraził prezydenta Polski
Prezydent RP Andrzej Duda znalazł się na celowniku putinowskiego propagandysty. Dmitrij Miedwiediew po sześciu dniach "ciszy" na swoim kanale Telegram zamieścił obrzydliwy wpis. Nazwał prezydenta "polską szumowiną" i obiecał zemstę. Skandaliczny wpis Miedwiediewa skomentował Stanisław Żaryn, zastępca ministra koordynatora służb specjalnych.
Wywiad prezydenta Andrzeja Dudy z ukraińskimi dziennikarzami odbił się szerokim echem na Kremlu. Duda stwierdził, że gdyby Putin podbił Ukrainę, to nie poprzestałby na tym, a "rosyjski imperializm tylko by się wzmocnił".
Andrzej Duda o Rosji: jest jak dzikie zwierzę
Stwierdził, że Rosja "jest jak dzikie zwierzę, które pożre człowieka". - A jak dzikie zwierzę pożre człowieka, to trzeba je po prostu upolować i zastrzelić, bo przyzwyczaja się do jedzenia ludzkiego mięsa. Tak samo jest z Rosją. Jeśli pożre Ukrainę, choćby częściowo, to rzuci się na pozostałą część Ukrainy, gdy tylko odzyska siły, a potem rzuci się na inne państwa: na Polskę, państwa bałtyckie, kraje dawnej strefy wpływów Związku Radzieckiego - powiedział polski prezydent.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miedwiediew wpadł w szał
Na te słowa zareagował putinowski propagandysta, były prezydent i premier Rosji, obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, który nazwał Andrzeja Dudę "szumowiną". "A kto jeszcze ma nadzieję negocjować z takimi draniami? To nie ma sensu" - napisał. "W XVIII wieku ta kreatura zostałaby po prostu przywiezione na Plac Czerwony i surowo stracona przez poćwiartowanie. Ale jesteśmy humanistami. Zemścijmy się inaczej" - stwierdził w obrzydliwym wpisie Miedwiediew. To jego pierwszy wpis od sześciu dni.
Andrzej Duda w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że jedynym rozwiązaniem sytuacji jest odzyskanie przez Kijów kontroli nad okupowanymi obszarami i całkowite wypchnięcie z nich Rosjan.
Polska reaguje na wpis Miedwiediewa
Skandaliczny wpis Miedwiediewa skomentował Stanisław Żaryn, zastępca ministra koordynatora służb specjalnych. "Słabość Miedwiediewa i brak realnej pozycji w strukturach Kremla wskazuje, że zarówno 'liberalny' Miedwiediew, jak i Miedwiediew 'agresywny' to jedynie kreacja człowieka bez właściwości, którym wysługują się rosyjskie służby" - napisał.
Przeczytaj także: