Miedwiediew dostał zadanie. Ma zwerbować 400 tys. żołnierzy
Miedwiediew otrzymał od Putina ważne zadanie. Ma odpowiadać za proces zwerbowania do armii 400 tys. żołnierzy kontraktowych. Ma czas do końca roku.
10.03.2023 | aktual.: 10.03.2023 17:05
Rosja przygotowuje zakrojoną na szeroką skalę kampanię informacyjną mającą na celu rekrutację żołnierzy kontraktowych - informuje rosyjska agencja URA. Ma wystartować 1 kwietnia, ale przygotowania do niej - jak wynika z informacji agencji - trwają już od lutego.
Do końca roku armia planuje zwerbować w całym kraju około 400 tysięcy żołnierzy zawodowych, zwanych w Rosji żołnierzami kontraktowymi. Władze regionalne otrzymały już plany - wiedzą, ilu żołnierzy powinni zwerbować. I tak np. obwód swierdłowski i czelabiński mają zwerbować po 10 tys. żołnierzy, obwód permski - ok. 9 tys.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
- Liczby zostały przekazane do miejskich komend uzupełnień - przekazał agencji anonimowy urzędnik z Jamalsko-Nienieckiego Okręgu Autonomicznego. I dodał, że w związku z tym trudno jest mu powiedzieć, ilu dokładnie żołnierzy ma być zwerbowanych w jego regionie.
O konieczności uzawodowienia armii i zwiększenia liczby żołnierzy kontraktowych mówił w grudniu 2022 r. na posiedzeniu zarządu resortu szef MON Siergiej Szojgu. Tłumaczył, że w związku "z rosnącym zagrożeniem z Zachodu" armia powinna zostać zwiększona z 1,15 do 1,5 mln żołnierzy. Jednocześnie prawie połowa z nich, 695 tys., powinna być żołnierzami kontraktowymi. Według planów Szojgu do końca 2023 roku liczba zawodowego personelu wojskowego powinna wzrosnąć z 400 do 521 tysięcy osób.
Zadanie specjalne dla Miedwiediewa
Co ciekawe, to nie Szojgu będzie odpowiedzialny za proces zwerbowania 400 tys. żołnierzy kontraktowych. Zadanie to Putin powierzył wiceszefowi Rady Bezpieczeństwa, byłemu prezydentowi i premierowi Dmitrijowi Miedwiediewowi.
Według agencji URA, Miedwiediew natychmiast zabrał się do pracy. Od 22 lutego regularnie prowadzi tematyczne spotkania wideokonferencyjne z udziałem gubernatorów i wysłanników Putina.
Jak armia poradzi sobie ze zwerbowaniem 400 tys. żołnierzy zawodowych? Nie wiadomo. Tym bardziej że w tym samym czasie rusza także wiosenny pobór do wojska.
Agencja poprosiła o oficjalny komentarz w tej sprawie biuro prasowego rosyjskiego resortu obrony. "Rozmówca wyjaśnił, że żadne oficjalne oświadczenia na ten temat nie zostały jeszcze zaplanowane. I podkreślił, że rekrutacja żołnierzy kontraktowych jest 'całkiem normalnym procesem'" - poinformowała URA.
Źródło: ura.ru