Michelle Obama: "Oddajcie nam nasze dziewczynki"
Na Twitterze trwa akcja społecznościowa pod hasłem: "Oddajcie nam nasze dziewczynki". Chodzi o uprowadzenie 14 kwietnia przez islamistów z Boko Haram ponad 300 dziewcząt z liceum w mieście Chibok w stanie Borno w północno-wschodniej Nigerii. 53 uczennicom udało się uciec, w rękach porywaczy pozostało 276 dziewcząt. Do akcji przyłączyły się m.in. Michelle Obama i pakistańska działaczka Malala.
08.05.2014 | aktual.: 08.05.2014 12:21
Our prayers are with the missing Nigerian girls and their families. It's time to #BringBackOurGirls. -mo pic.twitter.com/glDKDotJRt
— The First Lady (@FLOTUS) maj 7, 2014
Prezydent USA Barack Obama oświadczył we wtorek, że USA uczynią "wszystko co w ich mocy" aby pomóc Nigerii odnaleźć uprowadzone dziewczynki. Wezwał do międzynarodowej akcji przeciwko tej organizacji.
Obama poinformował w wywiadzie dla telewizji NBC, że prezydent Nigerii Goodluck Jonathan zaakceptował z zadowoleniem amerykańską ofertę pomocy. Podkreślił, że pierwszym zadaniem jest ustalenie miejsca pobytu uprowadzonych dziewczynek.
14 kwietnia islamiści z Boko Haram uprowadzili ponad 300 dziewcząt z liceum w mieście Chibok w stanie Borno w północno-wschodniej Nigerii. 53 uczennicom udało się uciec, w rękach porywaczy pozostało 276 dziewcząt.
W nocy z poniedziałku na wtorek uzbrojeni napastnicy, najprawdopodobniej także z Boko Haram, porwali na północnym wschodzie kraju osiem dziewczynek w wieku od 12 do 15 lat.
Boko Haram przyznało się do dokonania tych uprowadzeń a ich przywódca zagroził, że sprzeda dziewczęta.
Czytaj więcej: "Mam wasze córki, i na Allaha, sprzedam je na czarnym rynku"
Islamiści z Boko Haram dążą do wyeliminowania wpływów kultury zachodniej i ustanowienia w północnych regionach Nigerii muzułmańskiego państwa wyznaniowego, w którym obowiązywałoby prawo szariatu. Już wcześniej porywali dziewczęta i młode kobiety ze szkół i wsi.
Wiele z uprowadzonych staje się niewolnicami seksualnymi.