"Michalina" zaczął sypać. Kim jest Michał W.?
Co wiadomo o bandzie handlującej dopalaczami we Wrocławiu? Na tamtejszych gangsterów padł strach, gdy pojawiła się informacja, że na współpracę ze śledczymi poszedł Michał W, ps. "Michalina". To jedna z 18 osób zatrzymanych w tej sprawie.
10.05.2019 | aktual.: 10.05.2019 15:03
"Michalina" wpadł wraz z 17 innymi osobami w połowie czerwca minionego roku. To on i Łukasz W. ps. "Gekon" są uważani za hersztów bandy. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i wprowadzania do obrotu substancji szkodliwych dla zdrowia i życia ludzkiego.
Przestępcy sprzedawali trujące substancje w punktach znajdujących się na terenie Wrocławia. To mężczyźni w wieku od dwudziestu do trzydziestu lat. - Sami nie zażywali sprzedawanych substancji, bo mieli pełną świadomość, że handlują trucizną - mówił o nich Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Joachim Brudziński.
Niemal pół miliona dopalaczy za 14,5 mln zł
Grupa wprowadziła na rynek niemal pół miliona sztuk dopalaczy. Przeznaczone do wdychania lub połykania miały w założeniu odurzać, często powodowały jednak ciężki uszczerbek na zdrowiu, a nawet śmierć. Ich rynkowa wartość to 14,5 mln zł. Policja zarekwirowała im też dwa ręczne miotacze gazu, kastet, noże, dwa miecze samurajskie, dwie maczety i zagłuszarkę samochodową.
Przestępcy sprzedawali dopalacze jako środki pochłaniające wilgoć z komputerów czy preparatów do czyszczenia obudów komputerów. Jednym z miejsc dystrybucji były boiska oraz tereny placówek oświatowych. I niesławny lokal przy ul. Stawowej we Wrocławiu.
"Michalina" sypie
We wtorek wrocławski półświatek obiegła informacja, że "Michalina" zaczął sypać. Jak donosi "Gazeta Wrocławska", mężczyzna został wywieziony przez CBŚP z jednego z wrocławskich zakładów karnych w nieznane miejsce. A w aktach sprawy, które dostali pozostali podejrzani i ich obrońcy, są obszerne protokoły z jego przesłuchań.
Zobacz także
"Ludzie z półświatka boją się wiedzy albo rzekomej wiedzy 'Michaliny' o innych sprawach niż handel dopalaczami. W tym o najpoważniejszych przestępstwach. Mogłoby chodzić o morderstwo sprzed kilku lat. Ofiarą była osoba związana z dopalaczowym biznesem" - czytamy.
Wirtualna Polska skontaktowała się z prokuraturą krajową w sprawie potwierdzenia tych informacji. Czekamy na odpowiedź.
Masz news, ciekawy film lub zdjęcie? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl. Opiszemy najciekawsze historie i materiały!