Michał Woś: Mam rekomendację na wiceministra sprawiedliwości

Andrzej Duda podjął decyzję, że rekonstrukcja rządu nastąpi w przyszłym tygodniu. Michał Woś ma rekomendację na wiceministra sprawiedliwości. Zdaniem obecnego ministra środowiska, w rządzie potrzebna jest osoba, która powie "dość" niektórym naruszeniom praw obywatelskich.

Rekonstrukcja rządu. Michał Woś o nowym stanowisku
Rekonstrukcja rządu. Michał Woś o nowym stanowisku
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa

01.10.2020 19:23

Przyznał, że nie spodziewa się sytuacji, żeby Jarosław Kaczyński wydawał mu jakiekolwiek bezpośrednie polecenia, bo struktura w rządzie jest jednoznaczna.

Woś został rekomendowany na urząd ministra-członka Rady Ministrów, jednak odmówił, przestawiając merytoryczne wyjaśnienie.

- Była rzeczowa dyskusja na zarządzie Solidarnej Polski. Przedstawiłem argumentację, wskazując, jakie cechy powinna mieć ta osoba, co powinna zrealizować i to zostało wzięte pod uwagę. Są osoby wśród nas, które bardziej nadają się do realizacji tej agendy - wyjaśniał w rozmowie z WP.

- To stanowisko było odmieniane przez wszystkie przypadki przez wiele mediów. Natomiast według mojej wiedzy oficjalna nazwa to pełnomocnik rządu ds. praw obywatelskich - stwierdził Woś na antenie TVN24.

Polityk powiedział, że można mówić o szeregu naruszeń praw obywatelskich w ostatnim czasie. - Jeżeli mamy do czynienia z atakami na furgonetki organizacji pro-life, jeżeli różnego rodzaju aktywiści ze sztandarami "ideologii gender" uważają, że będąc pod tęczową flagą, są wyjęci spod prawa, a tak się czasami zdaje, to rzeczywiście warto, żeby w rządzie była osoba, która będzie głośno mówiła o tych sprawach - podkreślił Woś.

- Nie chodzi o zagrożone furgonetki, ale przede wszystkim bezpieczeństwo kierowców, którzy spotkali się z atakiem - podkreślił, przytaczając sprawę ataku na ciężarówkę pro-life, do którego doszło w Warszawie. - Grupa posługiwała się ostrymi narzędziami. Państwo praworządne powinno chronić wszystkich - wskazał polityk.

- Już było wiele orzeczeń sądów, które wskazywały, że każdy ma prawo do głoszenia swoich poglądów. Mamy do czynienia z pokrzywdzonymi. W dzisiejszych czasach, gdyby święty Paweł pisał swoje listy, to ścigano by też świętego Pawła za homofobię - wtrącił polityk.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)