Michał Szczerba kpi z Jarosława Kaczyńskiego. "Kto umówi się z prezesem na puszczanie kaczek"
Przez najbliższe dwa tygodnie funkcję ministra sportu będzie pełnił Mateusz Morawiecki. PiS-owi nie udało się powołać nowego szefa resortu w czasie powołania rządu.
"I PiS został z tym sportem jak Himilsbach z angielskim. Wszyscy kandydaci wiedzą, że ten resort miał służyć do politycznej korupcji. Zrobili wydmuszkę bez pieniędzy. Zabrali turystykę. Trwa łapanka wśród sportowców. Kto umówi się z prezesem na tenisa? A może puszczanie kaczek?" – napisał na Twitterze Michał Szczerba z PO.
Rząd zapewnia, że wkrótce powoła nowego szefa resortu sportu. - Za kilkanaście dni będzie znany nowy minister sportu. Spekulacje medialne, że będzie to kobieta sportowiec, są bliskie rzeczywistości - przyznał w Polsacie Piotr Müller, rzecznik rządu.
Do faktu, że Mateusz Morawiecki został ministrem sportu, nawiązał też były komentator sportowy, a obecnie poseł opozycji Tomasz Zimoch. "Czy zapytano już nowego ministra sportu o to jak wyglądają ligowe rozgrywki hokejowe? I te w hokeja na lodzie i te na trawie..." - napisał na Twitterze. To nawiązanie do sytuacji sprzed lat, gdy ministrem sportu została Joanna Mucha z PO. W rozmowie z dziennikarzem stwierdziła wówczas, że jej resort zajmuje się problemami III ligi hokeja na lodzie. - Za trzecioligowy hokej to niech się pani nie bierze, bo tej ligi nie ma - odpowiedział dziennikarz.
Jak ustaliła Wirtualna Polska, wśród kandydatek na to stanowisko pojawiło się nazwisko byłej lekkoatletki Moniki Pyrek, ale w rozmowie z nami zaprzeczała, że ktoś jej składał propozycję. Wśród nazwisk rozważanych przez PiS jest też doradca prezydenta ds. osób niepełnosprawnych Paulina Malinowska-Kowalczyk oraz prezes Polskiego Związku Biathlonu Dagmara Gerasimiuk.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Przecieki ws. expose Morawieckiego. Rzecznik rządu potwierdza