Michał Dworczyk: dzisiaj poznamy nazwisko ministra cyfryzacji

Szef kancelarii premiera w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM pytany był także o sobotnią konwencję PiS. - Na pewno konwencja była ważnym wydarzeniem, zostały przedstawione bardzo ważne deklaracje, "Piątka Morawieckiego", zobowiązania PiS na najbliższe kilkanaście miesięcy, rozwinięcie naszego programu, z którym szliśmy do wyborów w 2015 roku - ocenił Dworczyk.

- Jeśli chodzi o samą partię, czuć powiew świeżości, mobilizację - stwierdził Dworczyk. - Politycy PiS ruszają w Polskę, żeby rozmawiać z Polakami. Po 2,5 roku sprawowania władzy jest czymś absolutnie naturalnym, że trzeba z jednej strony dokonać podsumowania, a z drugiej zaplanować działania na dokończenie kadencji - mówił Michał Dworczyk.

Pytany o to, skąd PiS weźmie pieniądze na realizację swoich planów odparł, że "przede wszystkim z uszczelnienia systemu podatkowego". - Pan redaktor doskonale wie, że w zeszłym roku to było 30 mld zł. To skuteczność działania. Platforma przez 8 lat zwiększyła przychody VAT-u o 21 mld, mimo że VAT został podniesiony. My nie podnosimy VAT-u, a za sam 2017 rok to było dodatkowe 30 mld zł. To skuteczność, która pozwala na realizację ambitnych programów społecznych i gospodarczych - mówił szef kancelarii premiera.

Zobacz także: Kaczyński zaskakuje. "Zdarzyły nam sie potknięcia"

Robert Mazurek dopytywał Dworczyka o realizację wyborczych obietnic PiS, między innymi likwidacji NFZ. - Nie w tej kadencji - odparł gość "Porannej rozmowy" w RMF FM. - Liczymy, że Polacy dadzą nam szansę, żeby zmieniać Polskę również po 2019 roku i wtedy rzeczywiście taki plan mamy - dodał. Przypomniał też, że PiS ma jeszcze 1,5 roku do zakończenia kadencji.

- Z PiS jest jak z dobrym winem. Co roku rząd się staje lepszy - zapewnił szef kancelarii premiera.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl