Miała poprzeć ustawę PiS, zmieniła zdanie. Izabela Leszczyna tłumaczy
Była wiceminister finansów, posłanka Koalicji Obywatelskiej Izabela Leszczyna zapowiadała poparcie dla ustawy PiS o obniżce podatku dochodowego PIT z 17 do 12 proc., jednak ostatecznie wstrzymała się od głosu. Dlaczego? - Klub KO jest klubem demokratycznym. Uważałam, że zlikwidowanie tej koszmarnej ulgi dla klasy średniej i zastąpienie jej obniżeniem PIT-u coś jednak prostuje. I ponieważ zawsze jestem za obniżaniem podatków, wiec chciałam zagłosować za - mimo tych wszystkich koszmarnych rzeczy w tzw. Polskim Ładzie. Natomiast my zgłaszaliśmy kilka istotnych poprawek, m.in. tę dotyczącą ulgi dla rodziców samotnie wychowujących dzieci. Te poprawki zostały odrzucone już w trakcie komisji i klub zdecydował, że nie będziemy popierać tego rozwiązania. (…) Koledzy i koleżanki mnie przekonali i zagłosowałam tak jak cały klub, czyli nie poparłam tego obniżenia podatku - tłumaczyła w programie "Newsroom" WP.