Niecodzienna interwencja w Poznaniu. 21-latek tłumaczył się przygodą

• Kradzież walca drogowego miała miejsce w piątek rano przy skrzyżowaniu ulic Hetmańskiej i 28 Czerwca 1956 r. w Poznaniu.
• Policja zatrzymała jednego z podejrzanych, 21-latka, który miał ponad promil alkoholu we krwi.
• Drugi z mężczyzn jest nadal poszukiwany przez funkcjonariuszy.

Sytuacja miała miejsce około godziny 5 rano w piątek (29 sierpnia). Dwaj młodzi mężczyźni zwrócili uwagę na walec drogowy, stojący przy remontowanym skrzyżowaniu. Postanowili bez pytania zabrać pojazd, by sobie nim pojeździć po mieście.

Po tym, jak dyżurny miejskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży walca z ul. 28 Czerwca, w rejon wysłany został patrol policji.

Czytaj także: Porwał 3,5-letnie dziecko. Wciągnął je do auta

- Jadąc ulicą Traugutta, funkcjonariusze zauważyli walec poruszający się ścieżką rowerową przy ulicy Dolna Wilda. Na widok radiowozu dwaj mężczyźni zeszli z maszyny i zaczęli uciekać - mówi dla Wirtualnej Polski młodszy aspirant Anna Klój z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.

Sprawcy kradzieży walca próbowali zbiec w stronę pobliskiej Biedronki - udało się tylko jednemu. 21-latek został zatrzymany. Miał ponad 1 promil alkoholu we krwi, a policjantom tłumaczył, że to miała by przygoda i właśnie wracali, by odstawić walec na miejsc.

Zatrzymany 21-latek usłyszał zarzuty zaboru pojazdu w celu krótkotrwałego użycia oraz jazdy pod wpływem alkoholu. Dodatkowo odpowie za jazdę bez prawa jazdy i szereg wykroczeń popełnionych podczas przejażdżki walcem po jezdni, chodniku i ścieżce rowerowej, w tym m.in. ignorowanie znaków drogowych.

Drugi z mężczyzn wciąż jest nadal poszukiwany przez policję. 21-latek nie zdradził mundurowym nazwiska kolegi, z którym chciał odbyć poranną przygodę.