Miała bić dziecko na parkingu. Internautka podała jej dane i się zaczęło

"Potrzebuję dane kobiety, której jest ten samochód. Szanowna pani pod Kauflandem zachowywała się agresywnie wobec swojej córki i ja spoliczkowała" – napisała na Facebooku Dona. Post rozszedł się w mgnieniu oka. W komentarzach nie mają litości dla matki, dla autorki również.

Miała bić dziecko na parkingu. Internautka podała jej dane i się zaczęło
Źródło zdjęć: © Screen / Facebook.com
Karolina Błaszkiewicz

3, 4-letnia dziewczynka, jak wynika z relacji zdenerwowanej użytkowniczki, była szarpana i bita przez matkę. Mimo że zwróciła jej uwagę, usłyszała, że "ma zająć się swoim dzieckiem". Dona zrobiła jednak zdjęcie numerów rejestracyjnych auta i udostępniła je na Facebooku. "Jeśli ta wiadomość dotrze do tej pani to pozdrawiam cię s... środkowym palcem" – stwierdziła, prosząc internautów o pomoc w poszukiwaniach matki.

Reakcje na wpis są skrajne - większość komentujących nie zostawia na jego bohaterce suchej nitki. "Porażka. Nerwy nerwami, ale by od razu bić dziecko", "Ja bym ją uderzyła w pysk", "Publicznie ukamienować" – piszą. Prawie 2 tys. osób udostępniło prośbę autorki, której też się obrywa. Zdaniem wielu, nie powinien upubliczniać numerów rejestracyjnych, tylko zgłosić sprawę na policji.

Obraz
© Screen z Facebook.com

"Policję zawiadomiłam od razu, więc proszę nie pisać że tylko wstawiłam tutaj post i nic nie zrobiłam" – czytamy. Wyraźnie jest rozgoryczona atakiem. "Nie zareagowałabym źle, zareagowałam i jest jeszcze gorzej" – dodała. Post kończy się mocnym przekazem do zwolenników bicia dzieci. "No cóż, tak zostaliście wychowani i dalej pchacie w świat taką filozofię, nic tylko pozostaje mi wam współczuć". W związku z tym, że nie chcemy publikować danych bohaterki wpisu, chętnych przekierowujemy tutaj.

internetfacebookludzie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (100)