Miał ponad cztery promile. Wsiadł za kółko i spowodował wypadek
33-latek odpowie przed sądem za wywołanie kolizji drogowej pod wpływem alkoholu w miejscowości Firlej w województwie lubelskim. W momencie zdarzenia miał we krwi ponad 4 promile alkoholu. W pojeździe, którym kierował, znajdowała się także jego żona oraz 7-letnia córka. Policja apeluje do wszystkich kierowców o zachowanie trzeźwości.
08.07.2024 | aktual.: 08.07.2024 15:31
Informacje na temat tego zdarzenia przekazała w poniedziałek sierżant sztabowa Jagoda Stanicka z policji w Lubartowie. Jak wynika z jej relacji, do kolizji doszło na jednym ze skrzyżowań w centrum Firleja w niedzielę. Na podstawie wstępnych ustaleń, 33-letni mężczyzna prowadzący samochód marki Skoda uderzył w pojazd, który jechał przed nim i skręcał w lewo.
- Podczas kontroli od kierowcy skody wyczuwalna była silna woń alkoholu. Jak okazało się podczas badania, miał ponad cztery promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo podróżował z żoną i z siedmioletnią córką – przekazała sierżant sztabowy Stanicka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stracił prawo jazdy, może trafić do więzienia
Policja zdecydowała się na natychmiastowe zatrzymanie prawa jazdy mężczyzny. Teraz grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz surowa grzywna.
Funkcjonariusze policji apelują do wszystkich kierowców o odpowiedzialne zachowanie na drodze i bezwzględne przestrzeganie trzeźwości za kierownicą.
- Każdy kierowca powinien mieć świadomość, że bezmyślne zachowanie wiąże się nie tylko z odpowiedzialnością karną, ale może stać się także przyczyną dramatów życiowych wielu osób i ich rodzin – ostrzegła sierżant sztabowy Stanicka.