"Mgła smoleńska przysłoniła Barackowi Obamie teleprompter"
Barack Obama nie przeprosił za "polskie obozy śmierci", trudno oczekiwać, że jeszcze to zrobi, więc pytanie, jak Polska powinna się teraz zachować? - Powinniśmy dalej stanowczo domagać się tych przeprosin - mówi Mariusz Błaszczak (PiS). - I to nie było przejęzyczenie, był w tym zamierzony cel - nieoczekiwanie dodaje przewodniczący Klubu PiS. Czy rzeczywiście to jakiś spisek?
- Ja nie podejrzewam, żeby to było celowe, Obama nie miałby interesu w zabieganiu o elektorat, który uważa, że były to "polskie obozy śmierci" - mówi Andrzej Dera (SP).
- Oczywiście, że był to spisek - ironizuje Robert BiedrońBiedroń (RP). - Pewnie pedały to zrobiły, albo mgła smoleńska nadciągnęła, przysłoniła teleprompter i stąd pomyłka - śmieje się poseł. - Obama się przejęzyczył i powinniśmy to przyjąć do wiadomości, ja bym na jego miejscu nie przepraszał - dodaje Biedroń.
Jednak Andrzej Halicki (PO) jeszcze czeka na reakcję prezydenta USA. - Obama ma jeszcze czas na reakcję, to jest w jego interesie, jeśli ta reakcja nie nastąpi, to jego problem, nie nasz - mówi Halicki.
Reporter: Dominika Leonowicz, Zdjęcia: Tomek Górski