Metropolita Kiriłł oskarża katolików o prozelityzm
Metropolita Kiriłł, odpowiadający w rosyjskim Kościele prawosławnym za stosunki z zagranicą, oskarżył Kościół katolicki o prozelityzm, czyli przeciąganie prawosławnych na wiarę katolicką.
Prozelityzm to jedna z najpoważniejszych przeszkód na drodze rozwoju dialogu między prawosławiem i katolicyzmem - napisał Kiriłł w posłaniu, wystosowanym do Watykanu i przewodniczącego Konferencji Biskupów Katolickich Rosji, metropolity moskiewskiego, arcybiskupa Tadeusza Kondrusiewicza.
Dokument, ogłoszony w poniedziałek w Moskwie, zrelacjonowała agencja ITAR-TASS.
Metropolita Kiriłł napisał, że w lutym tego roku bez jakichkolwiek wstępnych konsultacji czy rozmów z prawosławnymi, potajemnie podjęto decyzję o przekształceniu administratur apostolskich w Rosji w diecezje i połączeniu ich w jednolitą strukturę - "prowincję kościelną" z ośrodkiem w Moskwie.
Struktura w rodzaju tej utworzonej na terytorium Rosji jest uzasadniona w państwie z dużą liczbą ludności katolickiej. W wypadku Rosji działania Watykanu budzą zdziwienie i pozwalają sądzić, iż struktura ta została utworzona "na wyrost", w nadziei na znaczne zwiększenie liczby katolików, czyli na owoce pracy misyjnej - ocenił Kiriłł.
Misję katolicką w Rosji jednoznacznie oceniamy jako prozelityzm, jest ona bowiem prowadzona nie wśród dzikich plemion, które nigdy nie słyszały o Chrystusie, lecz w kraju z tysiącletnią kulturą chrześcijańską i wielkim Kościołem prawosławnym - podkreślił metropolita.
Kiriłł dodał, że rosyjski Kościół prawosławny może przytoczyć przykłady działań ze strony katolickich struktur, duchowieństwa i przedstawicieli zakonów, które jednoznacznie kwalifikują się jako prozelityzm w stosunku do tradycyjnie prawosławnej ludności. (mag)