Merkel broni prezydenta: mam do niego zaufanie

Kanclerz Niemiec Angela Merkel stanęła w obronie prezydenta Christiana Wulffa, krytykowanego za zatajenie kredytu od żony zaprzyjaźnionego przedsiębiorcy. - Prezydent cieszy się moim pełnym zaufaniem - oświadczyła na marginesie wizyty w Kosowie.

Angela Merkel i Christian Wulff
Źródło zdjęć: © AP | John Macdougall

"Prezydent federalny wykonuje doskonałą pracę i osobiście wyjaśni to, o czym się aktualnie mówi" - powiedziała Merkel, cytowana przez agencję dpa. Jej zdaniem Wulff postąpił słusznie udostępniając do wglądu dokumenty dotyczące kontrowersyjnej pożyczki i starając się wyjaśnić sprawę.

Opozycja: żądamy wyjaśnień

Opozycyjni socjaldemokraci ponownie zażądali od Wulffa wyjaśnień dotyczących jego powiązań z zamożnymi biznesmenami. Zdaniem sekretarz generalnej SPD Andrei Nahles to, że Wulff jako premier Dolnej Saksonii niemal każdego roku dawał się zapraszać na wakacje do zaprzyjaźnionych biznesmenów świadczy o "zdumiewającym pojmowaniu swego urzędu"; z opublikowanych w niedzielę informacji na temat urlopów Wulffa wynika, że w latach 2003-2010 sześć razy spędzał wakacje w posiadłościach przyjaciół, za które nie zapłacił ani centa.

Nahles uważa, że Wulff nie powinien udzielać wyjaśnień za pośrednictwem prawników, bo opinia publiczna ma prawo usłyszeć "jasne słowa od niego osobiście". - Oczekuję, że nie będzie unikał odpowiedzialności - powiedziała Nahles.

Fala krytyki pod adresem prezydenta

Od tygodnia nie milknie krytyka wobec prezydenta RFN w związku z zarzutami, że w 2008 roku, gdy był on premierem landu Dolna Saksonia, pożyczył od żony przedsiębiorcy Egona Geerkensa 500 tys. euro na zakup domu.

Gdy w lutym 2010 roku frakcja Zielonych w parlamencie Dolnej Saksonii zapytała ówczesnego premiera landu, czy wiążą go jakieś interesy z Geerkensem, Wulff nie wspomniał o korzystnym kredycie.

Po ujawnieniu informacji o kredycie przez dziennik "Bild" niemiecka opozycja zarzuciła Wulffowi, że wprowadził parlamentarzystów w błąd, zatajając sprawę pożyczki.

Prezydent wyraził ubolewanie z powodu "mylnego wrażenia", jakie mogło wywołać jego zachowanie. Przyznał, że powinien był wspomnieć o kredycie. Udostępnił również do wglądu dokumenty dotyczące pożyczki od Edith Geerkens.

Wybrane dla Ciebie

Amerykańskie media: Słabość Trumpa i próba NATO
Amerykańskie media: Słabość Trumpa i próba NATO
Zabójstwo Kirka. Trump zapowiedział odwet na lewicowych organizacjach
Zabójstwo Kirka. Trump zapowiedział odwet na lewicowych organizacjach
Sikorski: Atak dronów na Polskę to test całego NATO
Sikorski: Atak dronów na Polskę to test całego NATO
Niemcy testują system ostrzegania. Ważna wiadomość też dla Polaków
Niemcy testują system ostrzegania. Ważna wiadomość też dla Polaków
Manewry Zapad. Minister o możliwych "prowokacjach"
Manewry Zapad. Minister o możliwych "prowokacjach"
Przez niego zmarła żona, odciął jej głowę. Właśnie dostał odszkodowanie
Przez niego zmarła żona, odciął jej głowę. Właśnie dostał odszkodowanie
Protesty antyrządowe w Nepalu. Wzrosła liczba ofiar
Protesty antyrządowe w Nepalu. Wzrosła liczba ofiar
Polska zamyka granicę. Białorusini uciekają. Korki na przejściach
Polska zamyka granicę. Białorusini uciekają. Korki na przejściach
Polska zwołuje nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ
Polska zwołuje nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ
Tusk zwrócił się do żołnierzy. "To nie były pokazy ani manewry"
Tusk zwrócił się do żołnierzy. "To nie były pokazy ani manewry"
Simion zabrał głos ws. dronów nad Polską. "Nie może być to tolerowane"
Simion zabrał głos ws. dronów nad Polską. "Nie może być to tolerowane"
Trump wyśle do Polski dodatkowe siły? Przydacz mówi o rozmowie z Nawrockim
Trump wyśle do Polski dodatkowe siły? Przydacz mówi o rozmowie z Nawrockim