Skandal w Niemczech: prezydent poda się do dymisji?

W Niemczech nie milkną kontrowersje wokół prezydenta Christiana Wulffa, oskarżanego o zatajenie kredytu od żony biznesmena. Opozycja żąda dalszych wyjaśnień, a media oceniają, że skandal szkodzi autorytetowi urzędu prezydenta i spekulują o dymisji Wulffa.

Prezydent Niemiec Christian Wulff
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Wolfgang Kumm

- Prezydent powinien przejść do ofensywy i szybko wyłożyć fakty na stół. Jeśli tego nie potrafi, to właściwie powinien zastanowić się nad tym, czy może być wzorem dla Niemców - oceniła w weekend w telewizji ARD sekretarz generalna opozycyjnej socjaldemokracji Andrea Nahles. Zdaniem Steffi Lemke z Zielonych w całej aferze nie chodzi tylko o to, czy Wulff osobiście wyjaśni stawiane mu zarzuty, ale czy jego działania były w ogóle zgodne z prawem.

Zarzuty wobec prezydenta

Zarzuty wobec prezydenta RFN dotyczą czasu, gdy był on premierem landu Dolna Saksonia. Przed tygodniem dziennik "Bild" ujawnił, że w 2008 roku Wulff miał razem ze swoją małżonką pożyczyć od żony przedsiębiorcy Egona Geerkensa 500 tysięcy euro na zakup domu.

Gdy w lutym 2010 roku frakcja Zielonych w parlamencie Dolnej Saksonii zapytała ówczesnego premiera landu, czy wiążą go jakieś interesy z Geerkensem, Wulff nie wspomniał o korzystnym kredycie.

Po rewelacjach "Bilda" opozycja zarzuciła Wulffowi, że wprowadził parlamentarzystów w błąd, zatajając sprawę pożyczki. Rzecznik prezydenta Niemiec Olaf Glaeseker tłumaczył, że zapytanie frakcji Zielonych dotyczyło jedynie relacji natury biznesowej z przedsiębiorcą Geerkensem, a tymczasem pożyczkę Wulff zaciągnął od żony biznesmena, a pieniądze pochodziły z jej prywatnego majątku.

Sam prezydent wyraził ubolewanie z powodu "mylnego wrażenia", jakie mogło wywołać jego zachowanie. Przyznał, że powinien był wspomnieć o kredycie. Udostępnił również do wglądu dokumenty dotyczące pożyczki od Edith Geerkens, a w niedzielę opublikował nawet listę swoich urlopów, spędzonych w posiadłościach przyjaciół, za które Wulffowie nie zapłacili ani centa.

"Der Spiegel": Niewłaściwy prezydent

Skrucha nie przekonuje jednak krytyków prezydenta. Tygodnik "Der Spiegel", który poświęca aferze wokół Wulffa artykuł tytułowy, ogłosił na okładce najnowszego wydania: "Niewłaściwy prezydent".

Według informacji tygodnika pieniądze, które pożyczył Wulff, pochodziły w rzeczywistości od samego biznesmena Egona Gerkensa, a nie z majątku jego żony. To Geerkens negocjował warunki kredytu, a pożyczka dla ówczesnego premiera Dolnej Saksonii była dla niego lokatą korzystniejszą niż złożenie pieniędzy w banku.

"Spiegel" pyta, czy dla Niemców możliwe do zaakceptowania będzie to, że jako premier landu dzisiejszy prezydent federalny wprowadził w błąd parlament Dolnej Saksonii. "Prezydent federalny musi być moralną instancją" - podkreśla "Spiegel". Według tygodnika Wulff ma "skłonności do luksusu", stąd jego kłopoty.

Niemieccy komentatorzy oceniają też, że aktualne problemy prezydenta RFN są w istocie problemem chadecko-liberalnej koalicji rządzącej i kanclerz Angeli Merkel. To dzięki ich poparciu Wulff objął funkcję głowy państwa. "Afera wybuchła akurat w czasie, gdy rząd federalny chce zobowiązać całą Europę do poważnej polityki w sprawie zadłużenia państwa. Jednocześnie oszukuje się w sprawie wielkiego kredytu, zaciągniętego przez głowę państwa. W ten sposób łatwo można stać się obiektem drwin dla całego świata. W każdym razie nie służy to niemieckiej wiarygodności" - ocenia "Spiegel".

Media przypominają, że poprzedni prezydent Horst Koehler, także popierany przez chadecko-liberalną koalicję, nieoczekiwanie zrezygnował ze stanowiska w maju 2010 r. w obliczu krytyki, jaką wywołała jego wypowiedź o Afganistanie. "Gdyby teraz skompromitowany Wulff też musiał ustąpić, urząd prezydenta by tego nie wytrzymał" - ocenia "Sueddeutsche Zeitung".

Część komentatorów stawia też pytanie o uczciwość niemieckich polityków, przypominając niedawny skandal z plagiatem w pracy doktorskiej byłego ministra obrony Karla-Theodora zu Guttenberga czy też aferę z "czarnymi kontami" partii CDU, która jest plamą na autorytecie byłego kanclerza Niemiec Helmuta Kohla.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Nowa strategia wojskowa Rosjan. Inwestują w sztuczną inteligencję.
Nowa strategia wojskowa Rosjan. Inwestują w sztuczną inteligencję.
Złe wiadomości dla Hołowni. Sondaż nie pozostawia złudzeń
Złe wiadomości dla Hołowni. Sondaż nie pozostawia złudzeń
Alert na krakowskim lotnisku i plany Trumpa na wizytę w Chinach. [SKRÓT DNIA]
Alert na krakowskim lotnisku i plany Trumpa na wizytę w Chinach. [SKRÓT DNIA]
Wpis von der Leyen pojawił się po 17. "Poważne naruszenie suwerenności UE"
Wpis von der Leyen pojawił się po 17. "Poważne naruszenie suwerenności UE"
Tragiczne odkrycie w Chicago. Wyłowiono ciało kobiety i dzieci
Tragiczne odkrycie w Chicago. Wyłowiono ciało kobiety i dzieci
Świadczenie wspierające. Ile wyniesie w 2026 roku?
Świadczenie wspierające. Ile wyniesie w 2026 roku?
Węgry nie potępią Rosji za drony. Bo to były pokojowe drony! [OPINIA]
Węgry nie potępią Rosji za drony. Bo to były pokojowe drony! [OPINIA]
Ukraińcy zaatakowali kluczowy zakład. 1600 km w głąb Rosji
Ukraińcy zaatakowali kluczowy zakład. 1600 km w głąb Rosji
Ukraińcy będą szkolić Polaków. Sikorski ujawnił szczegóły
Ukraińcy będą szkolić Polaków. Sikorski ujawnił szczegóły
"Nie pozwolimy". Premier Wielkiej Brytanii reaguje na marsz skrajnej prawicy
"Nie pozwolimy". Premier Wielkiej Brytanii reaguje na marsz skrajnej prawicy
Kontrowersje wokół dostępu Cenckiewicza do informacji niejawnych. "Dezinformacja"
Kontrowersje wokół dostępu Cenckiewicza do informacji niejawnych. "Dezinformacja"
Gorące pożegnanie lata. Jest prognoza temperatury do końca września
Gorące pożegnanie lata. Jest prognoza temperatury do końca września