Mentzen mówi, kim będzie w rządzie. "To jest mój cel"
- Nie wyobrażam sobie rozmów z kimkolwiek i kiedykolwiek bez tego stanowiska. To jest mój cel polityczny - powiedział w wywiadzie Sławomir Mentzen. Lider Konfederacji chce zostać ministrem. Polityk odniósł się również do kwestii zarzutów ciążących na jego bracie i kontrowersyjnych wypowiedzi Grzegorza Brauna.
Sławomir Mentzen udzielił obszernego wywiadu "Pulsowi Biznesu". Lider Konfederacji odpowiedział m.in. na pytanie dotyczące swojej ewentualnej roli w przyszłym rządzie.
- Nie wyobrażam sobie rozmów z kimkolwiek i kiedykolwiek bez tego stanowiska. To jest mój cel polityczny. Być ministrem finansów i uprościć podatki w Polsce - podkreślił. I dodał, że czuje się "bardzo dobrze" przygotowany do tej roli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaznaczył jednocześnie, że - jeśli wybory parlamentarne odbędą się 15 października - liczy na 15 proc. głosów wyborców. Polityk ocenił też w czasie wywiadu, że należy rozdzielić role ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
Mentzen komentuje poglądy Grzegorza Brauna. "Nie widzę ukrainizacji Polski"
W ocenie lidera Konfederacji obecnie pełniący te funkcje Zbigniew Ziobro "będzie za kratkami, a nie w rządzie z nim". Gdy prowadzący rozmowę zarzucił mu, że chętnie punktuje rządzących, ale sam na wiele pytań odpowiada: "nie wiem", Mentzen stwierdził, że "doba ma 24 godziny i nie można znać się na wszystkim, po to są eksperci".
Lider Nowej Nadziei w rozmowie z "Pulsem Biznesu" odniósł się również do kwestii swojego brata. Tomasz Mentzen miał startować w wyborach, ale ostatecznie jego miejsce zajmie Przemysław Wipler. - Mój brat ma zarzuty od 2013 r., mamy 2023 – minęło 10 lat i aktu oskarżenia brak. Patologia. Nie może to tak wyglądać - ocenił.
I dodał, że PiS "pogorszył jakość sądownictwa".
Mentzen został zapytany również o poglądy Grzegorza Brauna, który chce zatrzymać "ukrainizację Polski". - Jak tylko zostałem prezesem partii, powiedziałem jasno: nie widzę żadnej ukrainizacji Polski - stwierdził polityk i zapewnił, że jest dumny z tego, w jaki sposób Polacy przyjęli uchodźców z tego kraju.
- Od dawna mówię o potrzebie liberalizacji prawa pracy dla Ukraińców - podkreślił.
Źródło: "Puls Biznesu"