Meksyk ma plan na pokój w Ukrainie. "Potrzebna komisja z udziałem papieża, ONZ i premiera Indii"
Marcelo Luis Ebrard Casaubon, minister spraw zagranicznych Meksyku, uczestniczący w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych zaproponował na forum powołanie komitetu. To ciało ma zająć się pertraktacjami w sprawie zakończenia konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.
Marcelo Luis Ebrard Casaubon, minister spraw zagranicznych Meksyku proponuje powołanie komisji, która zajmie się zaprowadzeniem pokoju w Ukrainie 
Najlepszymi kandydatami na liderów tych negocjacji, mają być, według meksykańskiego polityka, premier Indii Narendra Modi, papież Franciszek i sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres. Propozycja przedstawiona została podczas czwartkowej debaty Rady Bezpieczeństwa ONZ w Nowym Jorku.
Kilka dni wcześniej indyjski premier spotkał się z Władimirem Putinem przy okazji obrad Szanghajskiej Organizacji Współpracy w uzbeckiej Samarkandzie. Próbował powiedzieć rosyjskiemu dyktatorowi, że wojna to nie jest sposób na działanie we współczesnych czasach.
Gest Narendra Modiego spotkał się z aprobatą zachodniego świata, a prezydenta Meksyku Andresa Manuela Lopeza Obradora zainspirował do propozycji, która zakłada włączenie indyjskiego premiera do projektu negocjacyjnego.
Meksyk ma plan na pokój w Ukrainie. "Potrzebna komisja z udziałem papieża, ONZ i premiera Indii"
- Opierając się na swoim pacyfistycznym powołaniu, Meksyk wierzy, że społeczność międzynarodowa musi teraz kierować swoje najlepsze wysiłki na rzecz osiągnięcia pokoju - powiedział meksykański minister spraw zagranicznych Marcelo Luis Ebrard Casaubon.
Jak wyjaśnił Casaubon, propozycja prezydenta zakłada utworzenie Komitetu Dialogu i Pokoju w Ukrainie. Celem komisji będzie stworzenie nowych mechanizmów dialogu, który otworzy drogę do trwałego pokoju. Dodał też, że meksykańska delegacja będzie gorąco namawiać ONZ do tej inicjatywy.
- Niedopuszczalna jest obojętność. Nie możemy poprzestać na ubolewaniu nad zdarzeniami w Ukrainie i nad tym, że w omawianej sprawie Rada Bezpieczeństwa nie była w stanie wypełnić swojej zasadniczej odpowiedzialności. Nadszedł właściwy czas, aby z całą powagą zmienić to - powiedział Casaubon.
