Media ojca Rydzyka wściekłe na PiS. Znany powód

Radio Maryja i inne media należące do ojca Tadeusza Rydzyka od lat wspierają Prawo i Sprawiedliwość. Koniec władzy PiS w Polsce może oznacza pewne problemy dla toruńskiego redemptorysty. Dodatkowo jedna z ustaw zaszkodziła relacjom na linii Rydzyk-PiS.

Media ojca Rydzyka wściekłe na PiS. Znany powód
Media ojca Rydzyka wściekłe na PiS. Znany powód
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Tytus Żmijewski

Radio Maryja świętuje właśnie 32. urodziny. W tym czasie stało się jednym z kluczowych mediów w Polsce, zwłaszcza wśród wyborców Zjednoczonej Prawicy. Rozgłośnia należąca do ojca Tadeusza Rydzyka wielokrotnie stawała po stronie obozu Jarosława Kaczyńskiego, a ten rewanżował się licznymi dotacjami.

Po wyborach parlamentarnych sytuacja uległa zmianie. PiS nie ma już większości w Sejmie, a lada moment będzie musiał oddać władzę w Polsce. Rząd Mateusza Morawieckiego najprawdopodobniej nie uzyska wotum zaufania, a na to stanowisko wybrany zostanie Donald Tusk. Dla ojca Rydzyka to może być fatalna wiadomość.

Media ojca Rydzyka wściekłe na PiS. Znany powód

Relacje pomiędzy PiS a ojcem Rydzykiem zostały nadszarpnięte, ale nie tylko ze względu na wynik wyborów i koniec fruktów politycznych. Część posłów prawicy poparła obywatelski projekt ustawy dotyczący finansowania procedury in vitro z budżetu państwa. To nie spodobało się mediom związanym z toruńskim redemptorystą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Kościół w swym nauczaniu moralnym nie pozostawia wątpliwości, że procedura in vitro od samego początku do końca jest grzeszna i niezgodna z prawem Bożym. Dokonuje się w niej przede wszystkim skazywanie na śmierć tych poczętych dzieci, które giną choćby w eugenicznych praktykach selekcji zarodków" - można było przeczytać w ostatnim "Naszym Dzienniku", czyli gazecie wydawanej przez duchownego z Torunia.

"Nasz Dziennik" porozmawiał też z Bogdanem Chazanem. To lekarz, który jest wręcz bohaterem dla środowiska pro-life, choć jeszcze w czasach PRL zasłynął z licznych aborcji. To właśnie Chazan powołał się na klauzulę sumienia, gdy miał dokonać aborcji uszkodzonego płodu. Dziecko było tak zdeformowane, że po porodzie lekarze mieli obawy, czy pokazywać je rodzicom.

- In vitro stanowi przejaw dominacji zimnego, nieludzkiego traktowania życia ludzkiego nad miłością i godnością każdego człowieka. In vitro to tworzenie ludzi kosztem innych - już poczętych istnień ludzkich, które zamrożone na wiele lat, czekają na swoją szansę - powiedział Chazan.

We wtorek (28 listopada) 56 posłów PiS było przeciw wnioskowi o odrzucenie obywatelskiego projektu ws. finansowania in vitro z budżetu państwa. Dzień później, spośród klubu PiS 102 posłów głosowało za odrzuceniem nowelizacji, 49 wstrzymało się od głosu, a 23 posłów poparło nowe przepisy.

"Niepokojące jest to, że duża część posłów Prawa i Sprawiedliwości głosowała za dalszym procedowaniem tego projektu w Sejmie. Pojawia się w tym miejscu pytanie, czy Prawo i Sprawiedliwość zaczyna dryfować w kierunku bardziej liberalnym po to, żeby zyskać głosy elektoratu liberalnego - oceniła na łamach "Naszego Dziennika" Magdalena Guziak-Nowak, członek zarządu i dyrektor ds. edukacji w Polskim Stowarzyszeniu Obrońców Życia Człowieka.

Czytaj także:

tadeusz rydzykradio maryjaprawo i sprawiedliwość
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (616)