W PiS chcą do Brukseli. Startu nie wykluczają Czarnek i Ziobro
Wybory do Parlamentu Europejskiego już w przyszłym roku. Wielu polityków obecnego Sejmu nie wyklucza kandydowania do Brukseli. Z klubu PiS do europarlamentu chcą wyruszyć czołowi politycy, m.in. Zbigniew Ziobro oraz Przemysław Czarnek.
Jak podaje "Super Express", czołowi politycy Zjednoczonej Prawicy chcą wystartować w 2024 roku w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Wśród chętnych są była marszałek Sejmu Elżbieta Witek, były minister aktywów państwowych Jacek Sasin, były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, były minister edukacji Przemysław Czarnek oraz były minister rozwoju Waldemar Buda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nad startem w wyborach europejskich poważnie zastanawia się też Ryszard Terlecki, były szef naszego klubu parlamentarnego - mówi informator "Super Expressu".
Motywują pieniądze?
Mandat europosła to łakomy kąsek, przede wszystkim ze względu na pieniądze. Poseł na Sejm otrzymuje ok. 12 tys. zł na rękę, a deputowany do PE - 7776 euro, czyli 33,8 tys. zł.
Już w poprzednich wyborach do europarlamentu ruszyli inni czołowi politycy Zjednoczonej Prawicy, m.in. była premier Beata Szydło, Beata Kempa czy Patryk Jaki.
Czytaj więcej: