Media: Lewica wybrała kandydata. Jest reakcja partii
Według Polityki Insight, w Lewicy zapadła już decyzja, kto będzie reprezentował tą partię w wyborach prezydenckich. Partia Włodzimierza Czarzastego miała postawić na wicemarszałkinię Senatu Magdalena Biejat. Tymczasem rzecznik Nowej Lewicy Łukasz Michnik napisał w środę wieczorem, że decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.
04.12.2024 | aktual.: 04.12.2024 18:34
- Z naszych informacji wynika, że w Lewicy zapadła decyzja dotycząca kandydatki na prezydenta w przyszłorocznych wyborach. Tą kandydatką będzie Magdalena Biejat – powiedział w podcaście dziennikarz Michał Piedziuk z Polityki Insight.
Oprócz Biejat, Lewica miała badać możliwość wystawienia w wyścigu prezydenckim szefową MRPiPS Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk, ministrę równości Katarzynę Kotulę oraz prezydenta Włocławka Krzysztofa Kukuckiego.
Według Polityki Insight, Biejat zyskała najlepsze poparcie w badaniach, jakie Lewica przeprowadziła wśród własnego elektoratu. Oficjalne nazwisko kandydatki Lewica ma ogłosić 15 grudnia.
Doniesienia Polityki Insight na platformie X. skomentował rzecznik prasowy Nowej Lewicy. "Dementuję. Decyzja o kandydacie Lewicy na prezydenta jeszcze nie zapadła. W grze cały czas jest kilka nazwisk. Ostatecznie wyboru dokona Rada Krajowa partii, która odbędzie się 15 grudnia" - napisał Łukasz Michnik.
Wyborcy Lewicy już wybrali
Wybór Biejat nie był jednak oczywisty. Instytut Badań Pollster na zlecenie "Super Expressu" zapytał wyborców Lewicy, kto ich zdaniem powinien być kandydatem klubu w wyborach prezydenckich. Najwięcej głosów (36 proc.) zdobyła w tym badaniu Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Magdalena Biejat znalazła się na drugim miejscu (23 proc.), a na trzecim Robert Biedroń (17 proc.). Na Włodzimierza Czarzastego zagłosowało 4 proc. ankietowanych, a na Krzysztofa Gawkowskiego - 3 proc. Natomiast 17 proc. badanych stwierdziło, że nie ma zdania w tym temacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Lewica wybierze na kandydatkę kobietę? "Wszyscy mają równe szanse"
- Lewica decyduje się na uczestniczenie w wyborach, aby utrzymać się na scenie politycznej, ale nie ma kandydata na prezydenta. Świadczą o tym roztrzepane głosy. Skoro Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zdobyła 36-proc. poparcie wśród wyborców Lewicy, to w wyborach nie może liczyć nawet na 7-8 proc., które jej partia uzyskuje w sondażach - komentuje w rozmowie z "SE" politolog, prof. Kazimierz Kik.
Źródło: Polityka Insight