Media dotarły do więzienia w Ołeniwce. Rosjanie nie przyznają się do ataku
Zachodnie media zostały wpuszczone do więzienia w Ołeniwce, na które spadły bomby, kiedy przebywali tam wojskowi grupy Azow. Wystrzelone rakiety zabiły na początku sierpnia 53 ukraińskich więźniów, a 75 zostało rannych. Przywódca samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Denis Puszylin podtrzymał w środę politykę Moskwy, że atak został przeprowadzony przez armię Kijowa po tym, jak wojownicy Azow zaczęli mówić o otrzymanych rozkazach od swoich przełożonych. Tymczasem rosyjskie media twierdzą, że w więzienie uderzył pocisk HIMARS, dostarczony wcześniej przez rząd USA. Ukraińskie wojsko w oświadczeniu zaprzeczyło dokonywaniu jakichkolwiek uderzeń rakietowych i artyleryjskich w Ołeniwce i poinformowało, że celuje jedynie w rosyjskie cele wojskowe. Co więcej, prezydent kraju Wołodymyr Zełenski oskarżył Władimira Putina o dokonywanie tortur i egzekucji na Ukraińcach w tym miejscu.