Trwa ładowanie...
d2aa5j2
Media bez wyboru. Andrzej Duda podsumowany. RPO udzielił rady

Media bez wyboru. Andrzej Duda podsumowany. RPO udzielił rady

Rzecznik Praw Obywatelskich odniósł się do słów Andrzeja Dudy na temat akcji "Media bez wyboru". Adam Bodnar w programie WP "Newsroom" nie zgodził się z oceną prezydenta, iż w akcji mediów chodzi tylko o pieniądze. Wcześniej Bodnar podkreślał, że w podatek od reklam nie ma celów tylko fiskalnych. - Ukrytym celem regulacji jest ograniczenie normalnej działalności dla podmiotów niezależnych od władzy - skomentował Rzecznik Praw Obywatelskich. Dodaje, że nowa danina stanowi wielkie zagrożenie dla demokracji. RPO ma nadzieję, że rząd wycofa się z tego pomysłu. Bodnar zwrócił uwagę, że od pięciu lat ograniczana jest wolność mediów i przestrzeń do debaty publicznej. Rzecznik jest zadowolony, że rządzący nie mają pełnej władzy nad sądownictwem. Wracając do tematu mediów, podkreślił jednak, że nie chodzi o codzienny przekaz informacyjny. RPO przypomina, że OBWE miało zastrzeżenia co do zaangażowania mediów publicznych w wybory.

Panie profesorze, "Media bez honorRozwiń

Transkrypcja:

Panie profesorze, "Media bez honoru" - tak Marcin Horała z PiS w swoim twitterowym wpisie podsumował wczorajszą akcje solidarnościową wszystkich praktycznie mediów w Polsce. Twierdzi też, że duże koncerny zapłacą daniny, a małe gazety nie. A jakby pan podsumował wypowiedź pana Horały? Przede wszystkim wszystkie podmioty gospodarcze w Polsce płacą podatki. Po drugie wiemy dobrze, że tu nie chodzi o podatek, który miałby tylko i wyłącznie cele fiskalne, tylko celem ukrytym tych wszystkich regulacji jest ograniczenie możliwości normalnej działalności dla podmiotów niezależnych, niezależnych od władzy, tych, które nie są podłączone pod kroplówkę budżetową. I temu służyć mają te przepisy i bardzo się cieszę z tego, że media wreszcie dostrzegły, jak wielkie to stanowi dla nich zagrożenie, jakie stanowi to zagrożenie dla demokracji i tak ostro zaprotestowały. Pana zdaniem ten protest coś dał? Zobaczymy. Wydaje mi się, że rząd będzie musiał się do tego ustosunkować i mam nadzieję, że się wycofa z tego pomysłu. Natomiast dla mnie problemem jest to, że my od pięciu lat obserwujemy stopniowe ograniczanie wolności mediów i przestrzeni do debaty publicznej i w zasadzie tak naprawdę to już niewiele nas dzieli od tego, aby nie było już odwrotu, abyśmy już przestali być państwem demokratycznym, w którym możliwa jest rzeczywista pluralistyczna debata na sprawy, które nas interesują. Obóz rządzący ma w tej chwili pierwszą, drugą i trzecią władzę też, no bo nad sądami też coraz częściej obejmuje opiekę. To co, teraz brakuje mu tylko i wyłącznie tej czwartej władzy do kompletu? Szczęśliwie powiedziałbym i to też myślę, że jest ważna wiadomość dla pana redaktora, że rząd nie ma jeszcze władzy nad sumieniami sędziów. I akurat w sprawach dotyczących wolności słowa sądy w ostatnich latach orzekały naprawdę przyzwoicie i w wielu przypadkach dziennikarze, którzy próbowali być represjonowani przez władzę, przez telewizję publiczną czy spółki skarbu państwa, po prostu wygrywali swoje procesy. Ale powstaje pytanie, jak długo. Natomiast jeśli chodzi o media, to chodzi o coś więcej. Tu nie chodzi tylko o przekaz informacyjny, taki codzienny, ale też o zagwarantowanie sobie, że przed wyborami rząd będzie mógł się przygotować w taki sposób, aby te po prostu wybory wygrać, aby utrwalić swoją władzę. Już w raporcie OBWE dotyczącym wyborów prezydenckich z 2020 roku, OBWE stwierdziło, że wybory w Polsce był nieuczciwe ze względu na zaangażowanie mediów publicznych po stronie prezydenta Andrzeja Dudy. No i jeśli mówimy o Andrzeju Dudzie, to on także zabrał głos w sprawie mediów i powiedział tak: "Jeżeli chodzi o wolność słowa, to wydaje mi się, że problemów z tym nie ma. Chodzi o pieniądze". Tylko i wyłącznie o pieniądze, których rzekomo koncerny medialne, firmy medialnej nie chcą płacić - tak mówił Andrzej Duda, a co mówi Rzecznik Praw Obywatelskich? Jeśli już mówimy o pieniądzach, no to każdy z nas wie, że 2 miliardy złotych idzie na wsparcie dla telewizji publicznej oraz dla radia publicznego, w tym także do ośrodków regionalnych. Także wydaje mi się, że na miejscu pana prezydenta nie sięgałbym akurat po te argumenty. Natomiast najbardziej szanowana na świecie organizacja, która zajmuje się wolnością słowa, czyli Reporterzy bez Granic ocenia, że po prostu każdego roku spada niezależność mediów i warunki wolności słowa w Polsce. Byliśmy w 2015 roku na 18 miejscu. Ja nie twierdzę, że wtedy było różowo, bo były różne przypadki, sam się nimi zajmowałem, ale teraz jesteśmy na 62 miejscu i zobaczymy, jak będzie wyglądał kolejny ranking - raczej nie wróżę Polsce sukcesu.
d2aa5j2
d2aa5j2
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj