Medal od Kaczyńskiego dostała po jego śmierci
Mieszkanka Pleszewa (Wielkopolska) Dorota Zimniak otrzymała przyznany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Medal Za Odwagę. Kobieta uratowała w 2009 r. sąsiadów przed atakiem szaleńca z siekierą.
15.04.2010 | aktual.: 15.04.2010 19:47
W maju ubiegłego roku psychicznie chory mężczyzna wdarł się do mieszkania, w którym przebywały dwie kobiety i 11-letni chłopiec. Napadnięte ofiary rozpaczliwie krzyczały o pomoc. Na ratunek ruszyła tylko pani Dorota. Podczas uroczystości powiedziała, że odznaczenie jest dla niej bardzo ważne, bo przyznał je nieżyjący już prezydent Lech Kaczyński.
O wyróżnienie zabiegał wielkopolski komendant wojewódzki policji w Poznaniu Krzysztof Jarosz. Podkreślił on wyjątkową postawę pani Doroty, która uratowała trzy ludzkie istnienia. Powiedział, że w czasie napadu szaleńca, w bloku były jeszcze inne osoby, ale żadna z nich nie przyszła z pomocą zaatakowanym kobietom i chłopcu.
Sama pani Dorota przyznaje, że zrobiła to, co powinna. Do Warszawy nie może pojechać, by złożyć prezydentowi ostatni hołd. Poprosiła wicewojewodę wielkopolskiego Przemysława Pacię, aby zrobił to w jej imieniu.