Mazowieckie. Załoga śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowa oślepiona wiązką laserową
Załoga śmigłowca LPR została oślepiona światłem lasera w okolicach Warszawy. Jest już to kolejny tak groźny i głupi incydent w ostatnich miesiącach. Na szczęście pilotowi maszyny udało się bezpiecznie wylądować.
Jak przekazuje reporter RMF do niebezpiecznego zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 17. Załoga śmigłowca wracała z misji ratunkowej.
W pewnym momencie, z niewiadomych przyczyn, ktoś "puścił" wiązkę laserową w stronę załogi. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Pilot szybko i odpowiednio zareagowała, zmieniła kierunek lotu, bo tego wymaga procedura.
RMF informuje, że zdarzeniem zajmie się wewnętrzna komisji. Dodatkowo sprawa może zostać zgłoszona organom ściągania jednak policja będzie miała trudne zadanie. Wiadomo jedynie, że wiązka światła skierowana była z okolic Marek lub Ząbek.
Zobacz: Tajemnicze wyznanie Joanny Lichockiej ws. Krystyny Pawłowicz
To już kolejny taki incydent związany z oślepianiem lotniczych załóg niosących pomoc poszkodowanym. Do groźnej sytuacji doszło we wrześniu. Załoga LPR została oślepiona laserem. Poszkodowany został lekarz, który doznał uszkodzenia wzroku. Medyk musiał tymczasowo zawiesić pracę w lotniczym pogotowiu.
- Rozmawiałam z doktorem i powiedział, że obrzęk siatkówki się zmniejszył, ale jego wzrok nie jest w dobrym stanie. Bardzo źle widzi na lewe oko. Jego dyżury muszą być koniecznie zawieszone, nie może wykonywać procedur medycznych - mówiła wtedy Wirtualnej Polsce rzeczniczka LPR Kinga Czerwińska
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl