Mazowieckie. Oślepiono załogę LPR. Sprawa będzie wyjaśniana

- Dział Zarządzania Bezpieczeństwem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego bada sprawę oślepienia laserem załogi śmigłowca LPR w okolicach Warszawy - przekazał rzecznik lotniczego pogotowia Marcin Podgórski. W ostatnich miesiącach wzrasta liczba podobnych incydentów.

Mazowieckie. Oślepiono załogę LPR. Sprawa będzie wyjaśniana
Źródło zdjęć: © PAP | Krzysztof Świderski
Piotr Białczyk

10.11.2019 18:28

Do oślepienia załogi LPR doszło po godzinie 17 w sobotę - ratownicy wracali z akcji. W pewnym momencie nieznana osoba skierowała wiązkę światła w stronę śmigłowca. - Na odcinku Marki - Ząbki doszło z lewej strony do oświetlenia laserem śmigłowca i częściowo załogi. Ratownik został chwilowo oślepiony przez ten laser - relacjonował Marcin Podgórski z LPR. Oślepionemu laserem mężczyźnie jednak nic poważnego się nie stało.

Pilot w tej sytuacji zadziałał podręcznikowo i zgodnie z procedurami zawrócił maszynę w taki sposób, by załoga nie mogła być ponownie oświetlona laserem i bezpiecznie wrócił do bazy. Sprawa będzie miała teraz dalszy bieg.

- We wtorek nasza komisja i nasz Dział Zarządzania Bezpieczeństwem podejmie decyzję, czy będziemy to zgłaszać. Na pewno rozpoczynamy naszą wewnętrzną procedurę, ponieważ najprawdopodobniej będzie to potraktowane jako incydent lotniczy, więc my zgłaszamy to do Działu Zarządzania Bezpieczeństwem, który zgłasza również takie incydenty do Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych - wyjaśniał rzecznik lotniczego pogotowia.

Niestety sobotni incydent nie jest odosobnionym przypadkiem - w ostatnich miesiącach wzrasta liczba podobnych groźnych i głupich zachowań wobec załóg LPR. Najgroźniejszy miał miejsce we wrześniu. Załoga LPR została oślepiona laserem, a poszkodowany został lekarz. Mężczyzna doznał uszkodzenia wzroku i musiał tymczasowo zawiesić pracę w lotniczym pogotowiu.

- Rozmawiałam z doktorem i powiedział, że obrzęk siatkówki się zmniejszył, ale jego wzrok nie jest w dobrym stanie. Bardzo źle widzi na lewe oko. Jego dyżury muszą być koniecznie zawieszone, nie może wykonywać procedur medycznych - mówiła wtedy Wirtualnej Polsce rzeczniczka LPR Kinga Czerwińska.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: interia.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)