Mazowiecki o zagrożonej demokracji
Tadeusz Mazowiecki (PAP)
Urąganie prawu i szarganie państwem to najbardziej niepokojące zjawiska zagrażające demokracji w Polsce - powiedział w sobotę w Lublinie podczas sesji "Polska - 12 lat doświadczeń wolności" Tadeusz Mazowiecki.
O przemianach ostatnich lat w Polsce i ich skutkach dyskutowali twórcy reform, członkowie komitetów obywatelskich z 1989 roku, przedstawiciele Kościoła, lubelscy naukowcy.
Palącym problemem życia publicznego staje się kształtowanie obrony demokracji - powiedział Mazowiecki. W Polsce w wyborach doszły do głosu z jednej strony akcenty populistyczno-demagogiczno-antyeuropejskie, a z drugiej strony jest demontowanie standardów demokratycznych prawa i państwa - dodał.
Przyszedł czas na budowanie demokracji skonsolidowanej, w której instytucje demokratyczne i świadomość demokratyczna potrafią się przeciwstawić zjawiskom niszczącym demokrację. Oznacza to wielką walkę o świadomość ludzką i o demokratyczną kulturę polityczną - postulował.
Metropolita lubelski abp Józef Życiński podkreślił, że przekształcanie społeczeństwa totalitarnego w obywatelskie wymaga czasu i cierpliwości. Wskazywał na dziedzictwo Solidarności, do którego warto sięgać głębiej, nie ograniczając go tylko do polityki. Trzeba wydobywać wartości kulturowe i moralne, które składają się na dziedzictwo Solidarności i które w każdych warunkach mamy obowiązek realizować. Trzeba skończyć definitywnie ze wzdychaniem za tym, że mogliśmy wygrać ostatnie wybory. Pewien etap się zamknął. Ideałem Solidarności nie było stworzenie dziedzicznej władzy z monarchią solidarnościową - powiedział.
Prezes NBP Leszek Balcerowicz podkreślił, że według analiz i badań, w odniesieniu do innych krajów wychodzących z komunizmu, w Polsce minione 12 lat nie zostały zmarnowane. Należymy do krajów, które najlepiej je wykorzystały. Był to najlepszy okres w ostatnich 300 latach polskiej historii - powiedział. (mk)