Matusiak w Sejmie o klubie Polonia Bydgoszcz
Przejęcie śledztwa w sprawie klubu
sportowego Polonia Bydgoszcz przez Komendę Wojewódzką Policji w
Bydgoszczy było zasadne i zgodne z przepisami - ocenił w Sejmie wiceminister spraw wewnętrznych Tadeusz Matusiak, opierając się na
wynikach kontroli przeprowadzonej w Bydgoszczy przez grupę
inspektorów z Komendy Głównej Policji.
"Zespół kontrolny komendy głównej oceniał realizację czynności procesowych przeprowadzonych w bydgoskiej komendzie miejskiej policji. Stwierdzono szereg nieprawidłowości, które potwierdziły zasadność przejęcia sprawy klubu sportowego Polonia" (przez komendę wojewódzką - PAP) - wyjaśnił wiceminister odpowiadając na pytanie posła Tomasza Markowskiego (PiS). Wśród uchybień funkcjonariuszy z komendy miejskiej, prowadzących początkowo śledztwo, Matusiak wymienił m.in. niezabezpieczenie materiałów dowodowych.
Na początku stycznia br. "Gazeta Wyborcza" i "Życie Warszawy" napisały, że kiedy policjanci prowadzący śledztwo w sprawie bydgoskiego klubu sportowego (dotyczące wyłudzeń dotacji miejskich, i niegospodarności w latach 2000-2002) dostarczyli prokuraturze dowody na powiązania klubu z SLD-owskim magistratem, biuro spraw wewnętrznych Komendy Głównej Policji zatrzymało ich za wzięcie łapówki, a ich przełożonemu postawiono zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych. Śledztwo natomiast przejęła komenda wojewódzka. Tę sprawę wyjaśniali w Bydgoszczy inspektorzy z komendy głównej.