Matura 2024. Język polski. Czym jest błąd kardynalny? Co grozi za popełnienie?
We wtorek 7 maja maturzyści zmierzą się z egzaminem z języka polskiego na poziomie podstawowym w części pisemnej. Jedną z obaw, związanych z maturą z tego przedmiotu, jest popełnienie błędu kardynalnego. Kiedy pomyłka na egzaminie może zostać za niego uznana? Jakie skutki ma popełnienie błędu kardynalnego?
Błąd kardynalny jest zagadnieniem, które pojawia się przy okazji matur rokrocznie. Jego popełnienia obawiają się maturzyści. Czy słusznie?
Błąd kardynalny. Co to? CKE wyjaśnia
Nie wszystkie błędy popełnione na maturze, są uznawane za błąd kardynalny. Jak tłumaczy Centralna Komisja Egzaminacyjna, błędem kardynalnym jest "błąd rzeczowy świadczący o nieznajomości treści lektury obowiązkowej, do której odwołuje się zdający, w zakresie: fabuły, w tym głównych wątków utworu; losów głównych bohaterów, w tym np. łączenie biografii różnych bohaterów; lub całkowicie nieuprawnionej interpretacji lektury obowiązkowej będącej falsyfikacją danego tekstu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co istotne, błąd kardynalny może dotyczyć wyłącznie w przypadku lektur obowiązkowych, wymienionych w podstawie programowej do omówienia w całości - nie może zostać orzeczony w przypadku lektur omawianych we fragmentach lub nieobowiązkowych tekstów.
Błąd kardynalny na maturze a niezdany egzamin. Kluczowa formuła
Ryzyko popełnienia błędu kardynalnego istnieje wyłącznie w przypadku wypracowania. Maturzysta, który popełni wspomnianą pomyłkę, nie otrzyma punktów za tę część egzaminu z języka polskiego. Czy jest to równoznaczne z "oblaniem" matury? Wszystko zależy od formuły, do której przystępuje abiturient.
W przypadku maturzystów, którzy zmierzą się z egzaminami w tzw. starej formule 2015, popełnienie błędu kardynalnego będzie skutkować niezdaniem matury z j. polskiego. Z wypracowania można bowiem uzyskać 50 z 70 punktów, co oznacza, że "wyzerowanie" wypracowania nie pozwoli osiągnąć wymaganych 30 procent punktów z egzaminu.
Maturzyści, którzy w tym roku będą zdawali egzamin w "nowej formule 2023", są w nieco lepszej sytuacji. Za wypracowanie można bowiem uzyskać maksymalnie 35 z 60 punktów. Oznacza to, że uzyskanie 0 pkt z tej części matury z j. polskiego nie jest równoznaczne z niezdaniem egzaminu. Kluczowy będzie jednak wynik z części testowej.