Tadeusz Cymański: mama była surowa
- I nas by tutaj nie było na tej sali, gdyby matki nas nie wypieściły, nie wycieszyły i nie wykarmiły piersią - takimi słowami Tadeusz Cymański zachęcał posłów do wydłużenia urlopów macierzyńskich. O swojej matce Janinie, mówi, że była surowa. Jako dziecko pół godziny dziennie musiał czytać na głos bajki i Pismo Święte. Gdy się spieszył i omijał przecinki, żeby szybciej biec na podwórko, mama kazała czytać od początku