Poszła na dyskotekę, zostawiła dziecko. Sąsiadów obudził krzyk
Warmińsko-mazurska policja interweniowała po tym, jak 33-letnia matka zostawiła swoją trzyletnią córkę samą w domu. Kobieta wybrała się na dyskotekę. Płacz dziecka usłyszała sąsiadka, która wezwała pomoc.
W nocy z soboty na niedzielę 33-letnia kobieta z województwa warmińsko-mazurskiego wybrała się na dyskotekę, a w mieszkaniu zostawiła bez opieki trzyletnią córkę. Płacz dziecka usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję.
- Było to o 1.30 w nocy. Dziecko się obudziło, wystraszyło, że jest samo w domu. Ponieważ policjanci nie mieli jak wejść do mieszkania, poprosili o pomoc strażaków i ci siłowo otworzyli drzwi - przekazała oficer prasowa policji w Nidzicy, Alicja Pepłowska.
Zapłakaną trzylatkę przekazano pod opiekę babci. Matka wróciła do domu po 1,5 godziny. Policjanci przebadali ją alkomatem, który wykazał 2,5 promila alkoholu.
Z powodu stanu upojenia alkoholowego z 33-latką nie wykonano jeszcze żadnych czynności śledczych.
Możliwe konsekwencje prawne
Kobiecie prawdopodobnie zostanie przedstawiony zarzut narażenia córki na niebezpieczeństwo, co grozi karą do pięciu lat więzienia.
Policja wcześniej nie miała informacji o niewłaściwej opiece nad dzieckiem. Sytuacja rodzinna dziewczynki będzie teraz dokładnie badana.
Czytaj również: Grypa szaleje w Polsce. Jest deklaracja minister zdrowia