Jak przekazał "The Mirror" matka skazana została na trzy lata więzienia, a mężczyzna na dożywocie z możliwością wcześniejszego zwolnienia najwcześniej po 28 latach więzienia. Kyle Bevan zrzucając 2-letnią Lolę ze schodów 17 lipca 2020 r. spowodował u niej uszkodzenie mózgu, które skończyło się śmiercią.
Obrażenia dziewczynki przez biegłych zostały porównane z tymi, które stwierdza się u ofiar wypadków samochodowych. Lola miała także rozległe uszkodzenia obu oczu. Zmarła w szpitalu cztery dni później.
Winny morderstwa w czasie procesu zaprzeczał, że skrzywdził Lolę. Próbował przekonać, że to pies zepchnął dwulatkę ze schodów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Atak nożownika w Niemczech. 26-latek zatrzymany
W oświadczeniu odczytanym przed sądem ojciec Loli, Daniel Thomas, zaatakował jej matkę za to, że nie zapewniła dziecku bezpieczeństwa.
- Lola nie tylko umarła, została mi odebrana w najgorszy możliwy sposób, została też brutalnie zaatakowana - jej malutkie ciałko zostało zmasakrowane w najokrutniejszy sposób, nie miała szans - powiedział na sali sądowej.
Bevan nie okazywał skruchy
Sędzia stwierdził, że Bevan nie okazał skruchy za to, co zrobił, a na każdym etapie procesu troszczył się tylko o siebie. Dodał również że jest pewien, że koszmarny atak na Lolę był zwieńczeniem miesięcy fizycznego znęcania się nad nią przez Bevana.
Sędzia stwierdził również, że Sinead James przedkładała swój związek z Bevanem nad bezpieczeństwo jej rodziny.
