PolitykaMateusz Morawiecki: wariant z Donaldem Tuskiem nie jest brany pod uwagę na poważnie

Mateusz Morawiecki: wariant z Donaldem Tuskiem nie jest brany pod uwagę na poważnie

Ten wariant nie jest na poważnie brany przez nikogo - tak premier Mateusz Morawiecki odpowiedział na pytanie, czy Donald Tusk mógłby zostać szefem KE. Szef rządu odniósł się też do protestu 13-latki przed Sejmem.

Mateusz Morawiecki: wariant z Donaldem Tuskiem nie jest brany pod uwagę na poważnie
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Arkadiusz Jastrzębski

22.06.2019 | aktual.: 25.03.2022 12:17

- Żaden z dotychczasowych kandydatów na szefa Komisji Europejskiej nie został zaakceptowany. Potrzeba kompromisu. Trwają rozmowy. Za 10 dni spotykamy się i może dojdzie do kompromisu - powiedział premier Mateusz Morawiecki na antenie RMF FM o dyskusji w europarlamencie o obsadzie stanowisk w nowej kadencji.

- Wariant z Donaldem Tuskiem nie jest na poważnie brany przez nikogo - stwierdził.

Zaprzeczył, że sam myśli o stanowisku unijnym. Szef rządu nie chciał odpowiedzieć na pytanie, o jakie funkcje mogą starać się europosłowie PiS, w tym Beata Szydło.

Odnosząc się do kontynuowania swojej pracy po ew. wygranej wyborów, szef rządu zaznaczył, że będzie to decyzja kierownictwa politycznego.

- Chciałbym zawalczyć tam, gdzie się najlepiej przydam PiS - wyjaśnił, dopytywany, z którego okręgu zamierza startować jesienią. Zaprzeczył, że PiS gra Ruchem Kukiz'15 przed wyborami. - Nie dajemy im żadnej "kroplówki" - mówił.

Strajk klimatyczny 13-latki

- Nasza polityka gospodarcza - a polityka klimatyczna jest jednym z podstawowych mechanizmów realizacji polityki gospodarczej - zmierza do tego, by te rachunki płacili najbogatsi, a nie, by Polska odpowiadała za cudze błędy, cudze grzechy. - przekonywał szef rządu, pytany o pakiet klimatyczny.

- Chciałbym, żeby dziewczynka, która teraz protestuje przed Sejmem ws. klimatu, nie musiała wyjeżdżać z Polski za pracą - dodał. - Myślę, że jesteśmy po tej samej stronie - zastrzegł, mówiąc o 13-letniej Indze, która zorganizowała przed gmachem parlamentu "wakacyjny strajk klimatyczny" i zamierza protestować na warszawskiej ulicy do końca lipca.

Premier pytany był również o oświadczenie Rzecznika Praw Obywatelskich ws. oceny działań służb podczas zatrzymania i przesłuchiwania Jakuba A., podejrzanego o zamordowanie 10-latki z Dolnego Śląska.

- To jest właśnie świat postawiony na głowie, to co Adam Bodnar przedstawił. My powinniśmy chronić słabszy, a morderca musi zostać jak najszybciej unieszkodliwiony - stwierdził Morawiecki.

- Chciałbym podziękować funkcjonariuszom polskiej policji za szybkie ujęcie tego mordercy - dodał.

"Klapsy? Nie akceptuję"

Podczas rozmowy z Krzysztofem Ziemcem padło także pytanie o kontrowersje wokół słów Rzecznika Praw Dziecka o przemocy wobec dzieci.

- Klapsy? Nie akceptuję. Wraz z moją kochaną zoną moje dzieci wychowujemy bez klapsów. Jednak kiedyś świat wyglądał inaczej i też jest różnica między katowaniem dzieci a tym, jak kiedyś klapsy dostawały. Ale oczywiście takiej metody nie akceptuję. Dzieci powinny być wychowywane w atmosferze miłości, a klaps do tego nie należy - mówił szef rządu PiS. Dodał, że nie akceptuje takich metod wychowawczych.

Morawiecki: nie mam obaw ws. Falenty

- Nie niepokoi mnie Marek Falenta. Bardzo bym sobie życzył, żeby cokolwiek ma jeszcze do ujawnienia... Jest najwyższy czas, żeby przekazał to prokuratorom. Jeżeli jest na tym jakikolwiek materiał dowodowy, uzasadnienie, niech to jak najszybciej przekaże - stwierdził Morawiecki, kiedy został zapytany o sprawę podsłuchów i listy Falenty.

- Nie mam żadnych obaw co do nagrań - podkreślił.

Morawiecki wyjaśniał również w wywiadzie dla RMF FM, że obóz rządcy nie ma jeszcze konkretnych planów ws. repolonizacji mediów.

Premier stwierdził też, że ze względu na tempo życia politycznego nie może liczyć na wolne. - Jeśli wakacje będę miał, to bardziej przed Bożym Narodzeniem - mówił.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2013)