Mateusz Morawiecki czy Daniel Obajtek? Paweł Kukiz dokonał wyboru
Według "Gazety Wyborczej", która opublikowała taśmy z nagraniami Daniela Obajtka, obecny prezes Orlenu jako wójt Pcimia miał łączyć stanowisko w samorządzie z zarządzaniem prywatną firmą. Paliwowy koncern w odpowiedzi na tekst wydał oświadczenie, że artykuł "zawiera nieprawdziwe informacje, szereg bezpodstawnych sugestii i manipulacji, które wprowadzają w błąd opinię publiczną". - Jeżeli to prawda, to rzeczą, którą powinien zrobić Obajtek, to na przykład przeprosić. Obserwując przez ostatnie kilka lat tak zwaną polityczną klasę, widzę, że tam każdy kłamie - mówił w rozmowie z Wirtualną Polską Paweł Kukiz pytany o Daniela Obajtka. - Jedno wielkie oszustwo, cynizm, bitwy o spółki Skarbu Państwa, zawód poseł, zawód polityk i czerpanie z tego korzyści. Każdy z nich chce być szefem Orlenu, oczywiście dla dobra Polski, wcale nie dla siebie. Tak śmieje się ironicznie z tego z przyjacielem - dodał. Pojawiają się głosy, że Daniel Obajtek ma zostać premierem Polski. - Nie mam wpływu na to, czy Daniel Obajtek zostanie premierem Polski i nie będę spekulował. Gdybym musiał wybrać między panem Obajtkiem a Mateuszem Morawieckim, wybrałbym Mateusza Morawieckiego. Można mu wiele rzeczy zarzucić, ale nie najgorzej radzi sobie w okresie pandemii - stwierdził Kukiz. I dodał: - Krajem zarządzałbym nieco inaczej. Nie wprowadzałabym lockdownu, otworzyłbym gospodarkę w reżimie sanitarnym, ale jeżeli ma się naród, który przy policjancie zakłada maseczkę, a chwilę później ją zdejmuje, to jest to walka z wiatrakami.
Publikacja Gazety Wyborczej i taśm… Rozwiń
Transkrypcja: