PolskaMateusz Kijowski: zawiązaliśmy koalicję "Wolność, Równość, Demokracja"

Mateusz Kijowski: zawiązaliśmy koalicję "Wolność, Równość, Demokracja"

• Mateusz Kijowski: zawiązaliśmy koalicję "Wolność, Równość, Demokracja"
• Wartości europejskie, porządek konstytucyjny, sprzeciw wobec zawłaszczania polskiego państwa to trzy obszary łączące członków
• Do koalicji przystąpiły: Nowoczesna, PSL, Inicjatywa Polska, SLD, Zieloni, Partia Demokratyczna, Stronnictwo Demokratyczne
• Kijowski: PO nie podjęła jeszcze formalnie decyzji o przystąpieniu do koalicji

Mateusz Kijowski: zawiązaliśmy koalicję "Wolność, Równość, Demokracja"
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

Wartości europejskie, porządek konstytucyjny, sprzeciw wobec zawłaszczania polskiego państwa to trzy obszary łączące członków zawiązanej w czwartek koalicji "Wolność, Równość, Demokracja" - powiedział na briefingu prasowym lider KOD Mateusz Kijowski.

Kijowski do dołączenia do koalicji zaprosił wszystkie siły polityczne, organizacje społeczne, ruchy, środowiska, dla których ważne są wartości demokratyczne, wolności obywateli zapisane w konstytucji. Poinformował, że do koalicji przystąpiły: Nowoczesna, Polskie Stronnictwo Ludowe, Stowarzyszenie Inicjatywa Polska, Sojusz Lewicy Demokratycznej, Dom Wszystkich Polaka, Partia Zieloni, Partia Demokratyczna, Stronnictwo Demokratyczne.

W spotkaniu uczestniczył także przedstawiciel Platformy Obywatelskiej - powiedział Kijowski. Dodał, że PO nie podjęła jeszcze formalnie decyzji o przystąpieniu do koalicji. - Czekamy na tę deklarację od Grzegorza Schetyny w najbliższym czasie - dodał, dopytywany później o udział Platformy w koalicji.

Podczas briefingu w Sejmie rzecznik PO Jan Grabiec stwierdził, że inicjatywa KOD jest nową inicjatywą i PO będzie się jej z uwagą przyglądać. - Jest to inicjatywa łącząca, integrująca działalność mniejszych partii opozycyjnych, partii głównie pozaparlamentarnych i jako taka, ta inicjatywa może stanowić ważnego partnera dla Platformy Obywatelskiej w działaniach, których celem jest zatrzymanie PiS przed destrukcją instytucji polskiego państwa - ocenił Grabiec.

Grabiec zaznaczył, PO będzie się przyglądać rozwojowi działań koalicji. - Decyzje dotyczące tego rodzaju kwestii podejmują w Platformie ciała statutowe, które ostatnio się nie zbierały, wiec zapewne w najbliższych tygodniach zapoznają się z tą inicjatywą i będą decydowały - powiedział polityk.

Dopytywany, czy oznacza to, że PO nie wyklucza przystąpienia do koalicji, powiedział: - To za dużo powiedziane, że "nie wykluczamy". Bardziej powiedziałbym, że będziemy przyglądać się, monitorować, jaki format polityczny będzie miało to przedsięwzięcie; czy będzie to inicjatywa polityczna, czy bardziej forum wymiany koncepcji. w Zależności od tego będziemy reagować - podkreślił Grabiec.

Jak dodał, "PO ma swój dorobek, ciężar gatunkowy i historię". - Nie chcielibyśmy tej koalicji zdominować. W związku tym może najlepszą formą współpracy, tak mi się wydaje, byłoby partnerstwo - dodał Grabiec.

W piątek rano opublikowany ma zostać manifest z podstawowymi założeniami koalicji. Kijowski zapowiedział, że w najbliższym czasie odbędzie się kolejne spotkanie, na którym będą uzgadniane kolejne działania koalicji.

- Zgodziliśmy się, że są trzy najważniejsze tematy, które nas w tej chwili łączą, które zakreślają obszar współpracy - powiedział lider KOD.

Pierwszym jest obszar wartości europejskich - podkreślił. - Chcemy być społeczeństwem, krajem otwartym, życzliwym dla wszystkich, zapraszającym, uczestniczącym we wspólnocie demokratycznych państw. UE jest organizacją, która zrzesza takie państwa i nie chcemy, by w żaden sposób były podważane wartości, które stanęły u podstaw naszego wstąpienia do Unii Europejskiej - dodał.

Drugi temat - jak mówił Kijowski - to porządek konstytucyjny, porządek państwa prawnego. - Wszyscy wiedzą w tej chwili, że ten porządek jest zakłócony. A dwa najważniejsze aspekty, które są konieczne, by wrócić do rozmów na temat ustroju państwa, porządku demokratycznego, to przyjęcie ślubowania od trzech sędziów TK i opublikowanie wyroku TK z 9 marca i wszystkich kolejnych - zaznaczył.

Kolejny obszar współpracy to, według Kijowskiego, sprzeciw wobec "niszczenia polskiego państwa, które przejawia się w zawłaszczaniu na wszystkich możliwych obszarach zaczynając od samorządów, edukacji, kończąc na stadninach końskich". - Całe państwo jest zawłaszczane, niszczone są podstawy podziału władzy i wprowadzana jest centralizacja. Temu się stanowczo sprzeciwiamy - zaznaczył Kijowski.

Jak podkreślił koalicjantów martwi także język nienawiści w przestrzeni publicznej, który "dzieli ludzi, próbuje wskazywać gorszych, innych, winnych". Zaprosił do dołączania do koalicji wszystkie siły polityczne, organizacje społeczne, ruchy i środowiska, dla których ważne są wartości demokratyczne i wolności obywatelskie zapisane w konstytucji.

Kijowski zaznaczył, że zapowiedziany na 7 maja w Warszawie marsz pod hasłem "Jesteśmy i będziemy w Europie", w którym wezmą udział m.in. przedstawiciele Platformy, KOD, Nowoczesnej, PSL, Stowarzyszenia Inicjatywa Polska i Związku Nauczycielstwa Polskiego, jest odrębną inicjatywną od ogłoszonej w czwartek koalicji "Wolność, Równość, Demokracja". Jak mówił, "marsz nie jest organizowany przez koalicję, jest organizowany znacznie wcześniej, koalicja została zawiązana dzisiaj".

- Planujemy nie tylko działania na ulicach, ale również przygotowanie działań być może legislacyjnych, być może przedsięwzięć edukacyjnych, promujących współpracę, wartości demokratyczne - powiedział Kijowski.

- Wiemy na pewno, że będziemy wspólnie świętować 4 czerwca jako święto wolności (rocznica wyborów z 1989 roku - PAP), które ma połączyć wszystkich Polaków - dodał lider KOD.

Lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej Włodzimierz Czarzasty odnosząc się do marszu 7 maja zaznaczył, że SLD chce razem z partnerami z koalicji "Wolność, Równość, Demokracja" bronić wartości demokratycznych.

- A marsz jeden, czy drugi jest efektem działań organizacyjnych i tak to proszę rozumieć - mówił Czarzasty. Jak dodał, SLD zorganizowało marsz w rocznicę wstąpienia Polski do UE, czyli 1 maja a jeśli chodzi o marsz 7 maj, to Sojusz nie jest jego organizatorem i "nic do tego nie ma".

Lider Nowoczesnej Ryszard Petru zaznaczył, że opozycja wspólnie w ramach różnych środowisk szukała tego, co ją łączy. - Mateusz Kijowski przedstawił cztery punkty, które są ponad podziałami, wszyscy się z nimi zgodziliśmy: UE, konstytucja, nieakceptowanie zawłaszczania państw i brak zgody na język nienawiści. Dziękujemy Mateuszowi Kijowskiemu i KOD za zorganizowanie tego spotkania; to ma być płaszczyzna do wypracowywania kolejnych inicjatyw - powiedział Petru.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (679)