Mastalerek nie wpłaci na PiS. "Po co?"
Mariusz Błaszczak zarzucił Marcinowi Mastalerkowi, że "zapisał się do obozu Tuska". Prezydencki minister twierdzi, że oskarżenia te są absurdalne. Poszło o jego zapowiedź, że nie wpłaci darowizny na PiS. - Ja wpłacę na rozwój prawicowej telewizji. Mogę? Czy przewodniczący Błaszczak mi pozwoli? - pytał.
09.09.2024 | aktual.: 09.09.2024 10:56
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak w rozmowie z Polsat News zarzucił prezydenckiemu ministrowi Marcinowi Mastalerkowi, że "zapisał się do obozu Donalda Tuska" po tym, jak zapowiedział, że nie wpłaci darowizny na Prawo i Sprawiedliwość.
W rozmowie z Radiem Zet Mastalerek stwierdził, że te oskarżenia są "absurdalne".
- Dzisiaj PiS wzywa do tego, żeby wpłacać na nich pieniądze. Po co? Żeby tak prowadzili politykę? Żeby przewodniczący Błaszczak wychodził i mówił, że szef gabinetu prezydenta jest tak naprawdę z Donaldem Tuskiem? - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Ja wpłacę te pieniądze po tym apelu prezesa Kaczyńskiego, ale wpłacę je na Telewizję Republika, bo ja uważam, że dużo lepiej realizują te wszystkie sprawy, chcą się rozwijać. Ja, jako człowiek, który chciałby dla prawicy jak najlepiej, to wpłacę te pieniądze, ale nie na Prawo i Sprawiedliwość, tylko na Telewizję Republikę - mówił. - Ja wpłacę na rozwój prawicowej telewizji. Mogę? Czy przewodniczący Błaszczak mi pozwoli? - żartował.
Zarzucił też PiS, że "wyrzuciło w błoto 4 mln zł" na konwencję partii w czasie, gdy Platforma Obywatelska zorganizowała marsz.
"PiS szuka wrogów tam, gdzie ich nie ma"
- Niestety, myślę że w PiS szukają wrogów tam, gdzie ich nie ma. Jeśli tak będą prowadzić swoją politykę i będą tak dalej działali, to ta partia będzie się kurczyła i będzie kurczył się elektorat - stwierdził Mastalerek.
Dodał, że wypominał PiS złe zarządzanie finansami ze względu na troskę o partię. - Nie po to zapisywałem się na pierwszym roku studiów do PiS, żeby potem nie móc o tym mówić - powiedział.
- Co, ja mam potakiwać? "Nie no fajnie, dostaliście 300 mln złotych w osiem lat razem ze zwrotami i nic nie zaoszczędziliście; ojejku, jejku teraz wszyscy się na was zrzucimy"? No trzeba oszczędzać, tak zachowują się ludzie - dostają pensję i część z niej odkładają - przekonywał.
Czytaj więcej: