Masowe zakłócenia sygnału. "Jakby siane z okrętu na Bałtyku"
W północnych, wschodnich i centralnych regionach Polski występują zakłócenia sygnału GPS. Problemy mogą zauważyć również osoby, korzystające z nawigacji na Morzu Bałtyckim - wynika z map opublikowanych przez specjalistyczny portal GPSJam.
GPSJam monitoruje w czasie rzeczywistym sygnał GPS głównie w Europie i Ameryce Północnej. Jego jakość oznacza kolorami. Zielony oznacza niskie zakłócenia, żółty - średnia, a czerwony - wysoki poziom występowania zakłóceń.
Od co najmniej kilkunastu godzin najwięcej czerwonego koloru widać nad południowym Bałtykiem, województwami: zachodniopomorskim, pomorskim i podlaskim, a także częścią warmińsko-mazurskiego, łódzkiego i mazowieckiego.
Z kolei znaczna cześć województw: wielkopolskiego i mazowieckiego "świeci się" na żółto.
Problemy pojawiły się we wtorek wieczorem i wciąż się utrzymują na porównywalnym obszarze. Wcześniej serwis GPSJam nie raportował żadnych problemów z dostępem do sygnału GPS w naszej części Europy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: czy popularność Hołowni się utrzyma? "Łatwo rozpocząć dynamicznie"
Zakłócenia sygnału GPS. Niepokojące mapy
Nie wiadomo jeszcze, co zakłóca sygnał GPS na terenie Polski. W sieci pojawiły się spekulacje, że za problemy może odpowiadać Rosja. "Wygląda, jakby było siane z okrętu na Bałtyku lub z Królewca/Kaliningradu" - napisał w mediach społecznościowych August Żywczyk z Defence24.
Wciąż jednak nie ma oficjalnego potwierdzenia tych doniesień.
Przeczytaj też:
Źródło: gpsjam.org