PolskaMaseczki w pracy obowiązkowe. "Nalot" w biurze Sławomira Mentzena

Maseczki w pracy obowiązkowe. "Nalot" w biurze Sławomira Mentzena

"Właśnie policja zrobiła nalot na moje biuro w Toruniu" - napisał Sławomir Mentzen. Sprawdzano, czy pracownicy biura mają maseczki. Działacz Konfederacji nie krył oburzenia.

Maseczki w pracy obowiązkowe. Kontrola w biurze Sławomira Mentzena
Maseczki w pracy obowiązkowe. Kontrola w biurze Sławomira Mentzena
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska

01.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 16:35

Sławomir Mentzen to działacz Konfederacji. Jest ekonomistą, prowadzi kancelarię podatkową w Toruniu przy ul. Grudziądzkiej. Poinformował w mediach społecznościowych, że policja przeprowadziła we wtorek w jego biurze kontrolę maseczek.

"Dzisiaj policja przyjechała do mojej kancelarii w Toruniu, aby sprawdzić, czy pracownicy noszą maseczki w biurze" - napisał, zastanawiając się jednocześnie, czy "to jakaś zmasowana akcja, czy tylko szczęśliwi wybrańcy będą sprawdzani". Mentzen był w tym czasie w Toruniu. Jak napisał na swoim profilu na Facebooku, nie miał możliwości "wytłumaczenia funkcjonariuszom, że działają bez podstawy prawnej". Wyjaśniał jednocześnie, że "rozporządzenie do opublikowanej wreszcie ustawy covidowej pojawiło się przed ustawą, a co za tym idzie, nie obowiązuje". "Nasze państwo z dykty, nawet tak prostej rzeczy nie potrafi zrobić porządnie" - stwierdził.

Przypomniał, że dwa dni temu mocno skrytykował przepisy nakazujące przebywanie w biurze w maseczce. "Od wczoraj, jeżeli nie wyprosicie wszystkich z pomieszczenia w którym przebywacie, nie możecie nic zjeść ani wypić. Z budynku też oczywiście nie możecie wyjść zjeść, bo na ulicy też trzeba nosić maseczkę. Czekam, aż prezenterzy w telewizji będą mieli zakryte twarze" - napisał wówczas. Stwierdził też, że "działania tego rządu to jest ciemnota w pełnym tego słowa znaczeniu. To są małpy, które dostały brzytwę i tną bez najmniejszego pomyślunku".

W najnowszym wpisie deklaruje, że nawet gdyby kontrole odbywały się codziennie, zdania na ten temat nie zmieni. Ma jednak nadzieję, że policja nie odwiedzi go w Wigilię, by sprawdzić, ile osób siedzi przy stole.

"Przy okazji uprzejmie donoszę policji, że pracownicy TVP nie noszą masek w pracy. Aby to stwierdzić, nie trzeba jechać do studia telewizyjnego, wystarczy włączyć telewizor" - czytamy we wpisie działacza. Namawia jednocześnie, by sprawdzić, czy na Nowogrodzkiej w siedzibie PiS Jarosław Kaczyński siedzi w swoim biurze w maseczce.

Koronawirus. Maseczki obowiązkowe w każdym biurze

Przypomnijmy, że od poniedziałku osłona ust i nosa obowiązkowa jest również w pracy. Kiedy w biurze czy na hali produkcyjnej pracować będzie więcej niż jedna osoba, trzeba będzie założyć maseczkę lub przyłbicę.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
maseczkikoronawiruskontrola
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (185)