Masakra na plantacji konopi. Masowe morderstwo w Oklahomie

Na amerykańskiej farmie konopi indyjskich w stanie Oklahoma doszło do masowego morderstwa. Ofiarami byli obywatele Chin. Cztery z pięciu zaatakowanych osób nie żyją. Podejrzany o zbrodnię został zatrzymany przez policję.

Morderstwo na plantacji marihuany w OklahomieMorderstwo na plantacji marihuany w Oklahomie
Źródło zdjęć: © East News | J Pat Carter
Monika Mikołajewicz
10

Policja zatrzymała na Florydzie 45-letniego podejrzanego o dokonanie poczwórnego morderstwa. Wu Chen miał tam dokonać egzekucji na pięciu osobach. Ostatecznie cztery z nich zmarły, piąta natomiast w ciężkim stanie została przetransportowana do szpitala.

Cztery osoby zginęły, piąta trafiła do szpitala

Według informacji przekazanych przez policję podejrzany wszedł do budynku mieszczącego się na terenie plantacji konopi w niedzielę, około godziny 23:45. Wówczas w środku miało przebywać kilku pracowników.

Jak podaje Biuro Śledcze Stanu Oklahoma, zanim mężczyzna zaczął wykonywać zaplanowane wcześniej morderstwa, spędził w budynku znaczną ilość czasu. W wyniku jego działań zginęły cztery osoby: trzech mężczyzn oraz jedna kobieta. Piąta poszkodowana osoba została przetransportowana do szpitala samolotem. Nie zostały przekazane informacje na temat rodzaju zadanych jej ran. Wszystkie ofiary były obywatelami Chin.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Chińczycy dopięli swego. Wielkie poruszenie w Szanghaju

Zgubił go automatyczny czytnik tablic rejestracyjnych

Sprawca został zatrzymany we wtorek w rejonie Miami Beach na Florydzie. Udało go się odnaleźć, dzięki automatycznemu czytnikowi tablic rejestracyjnych, który namierzył samochód oprawcy z plantacji konopi. Obecnie podejrzany oczekuje w areszcie na ekstradycję do Oklahomy. Według policji morderstwa nie były przypadkowe. Bardzo możliwe też, że ofiary znały swojego kata. Nie wiadomo, czy plantacja z marihuaną, na której rozegrał się cały dramat, działała legalnie.

Jak przekazała policja, rodziny ofiar, ze względu na "duże bariery językowe", nie zostały jeszcze poinformowane o śmierci najbliższych.

Wybrane dla Ciebie

Szwajcarska reprezentacja kobiet przegrała z 15-latkami. Wynik miał pozostać tajemnicą
Szwajcarska reprezentacja kobiet przegrała z 15-latkami. Wynik miał pozostać tajemnicą
Masakra przy centrum pomocy w Strefie Gazy. Co najmniej 25 ofiar
Masakra przy centrum pomocy w Strefie Gazy. Co najmniej 25 ofiar
Uroczystość narodzin Jana Chrzciciela. Prorok czczony przez chrześcijan, żydów i muzułmanów
Uroczystość narodzin Jana Chrzciciela. Prorok czczony przez chrześcijan, żydów i muzułmanów
Zablokowana droga na S17. Zderzenie ciężarówki z busem
Zablokowana droga na S17. Zderzenie ciężarówki z busem
Kulisy rozpadu Trzeciej Drogi. Działacze Hołowni atakują PSL
Kulisy rozpadu Trzeciej Drogi. Działacze Hołowni atakują PSL
Jak prokuratura umorzyła śledztwo ws. Giertycha? Lawina komentarzy
Jak prokuratura umorzyła śledztwo ws. Giertycha? Lawina komentarzy
Trump jest pewien. "To będzie trwało wiecznie"
Trump jest pewien. "To będzie trwało wiecznie"
97 dronów uderzyło w Ukrainę. Siedem ofiar śmiertelnych po rosyjskim ataku
97 dronów uderzyło w Ukrainę. Siedem ofiar śmiertelnych po rosyjskim ataku
Sąd Najwyższy USA: Zielone światło dla deportacji do krajów trzecich
Sąd Najwyższy USA: Zielone światło dla deportacji do krajów trzecich
Ma już niewiele czasu. Jak ułaskawia Duda?
Ma już niewiele czasu. Jak ułaskawia Duda?
"Połączcie mnie z Bibim". Kulisy negocjacji pokojowych Trumpa
"Połączcie mnie z Bibim". Kulisy negocjacji pokojowych Trumpa
Irański dowódca grozi Trumpowi. "Ostrzegamy niemądrego prezydenta"
Irański dowódca grozi Trumpowi. "Ostrzegamy niemądrego prezydenta"