Marszałek Kuchciński "bohaterem" afery z lotami. Jadwiga Staniszkis nie przebiera w słowach
Prawo i Sprawiedliwość musi się przez niego tłumaczyć. Marek Kuchciński latał z rodziną rządowym samolotem. Profesor Jadwiga Staniszkis surowo oceniła marszałka Sejmu. - Jego styl zachowania, na granicy płaczliwości, służalczość są dla mnie irytujące - powiedziała.
02.08.2019 | aktual.: 25.03.2022 14:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Używanie rządowego samolotu przez członków rodziny marszałka Sejmu - to temat, z którego musi teraz tłumaczyć się PiS. Choć Marek Kuchciński stał się kłopotliwy, o jego dymisji nie ma mowy. - Jest wygodnym narzędziem dla Kaczyńskiego, ze względu na swój oportunizm - oceniła w rozmowie z "Faktem" prof. Jadwiga Staniszkis.
Jednocześnie podkreśliła, że "na pewno warto zastanowić się, czy marszałek Kuchciński sam nie powinien podać się do dymisji". - Szkoda, że w Polsce nie przyjęły się jeszcze standardy obowiązujące w krajach zachodnich. Tam polityk przyłapany na ewidentnym wykorzystywaniu stanowiska dla spraw prywatnych musi odejść - tłumaczyła.
Profesor, jak przyznaje, nie jest pewna, "czy Kuchciński ma w sobie na tyle uczciwości, żeby to zrobić". Według Staniszkis obecny marszałek Sejmu "absolutnie nie ma kwalifikacji". Na tych słowach nie poprzestała.
"Irytujący marszałek"
- Uważam, że zbyt mało myśli w dłuższym horyzoncie czasowym o losie Polski, o miejscu Polski na świecie. Jego styl zachowania, na granicy płaczliwości, jego służalczość – niedopuszczalna w polityce – są dla mnie irytujące - zaznaczyła Staniszkis.
Jej zdaniem, takie "afery" niewiele zmienią. Nie jest przekonana, czy wpłyną na poparcie dla PiS-u. A powodem tej, ponurej dla profesor, wizji jest działanie telewizji publicznej. - Główne źródło informacji dla wielu Polaków jest pod taką kontrolą partii rządzącej, że do ludzi docierają ułamki wiadomości - wyjaśniała Staniszkis.
Przypomnijmy, że po zamieszaniu medialnym wokół jego osoby marszałek Marek Kuchciński przekazał pieniądze na cele charytatywne. By rozwiać wątpliwości dotyczące "korzyści finansowych" jego rodziny, podróżującej z nim samolotem rządowym, przelał 15 tys. zł. Z kolei Jarosław Kaczyński zaczął mówić o zmianie przepisów w tym zakresie.
Źródło: "Fakt"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl